I znów zagłębiłam się w ten cudowny świat stworzony przez Johna Flanagana. Dlaczego jego książki czyta się tak szybko? Akcja "Królewskiego zwiadowcy" toczy się kilkanaście lat po przygodach bohaterów z poprzednich części. Mamy tu do czynienia z około trzydziestoparoletnim Willem. Szczerze mówiąc, miałam pewne problemy z wyobrażeniem go sobie w tym właśnie wieku. Przyzwyczaiłam się do kilkunastoletniego Willa, a tu taka zmiana!
Mam wrażenie, że ta część jest trochę naciągana, szczególnie na początku. Ponieważ to wszystko miało się skończyć dobrze, bohaterowie mieli żyć długo i szczęśliwie, a autor niespodziewanie umieszcza takie smutne wydarzenie na samym początku powieści. W dodatku nie wszystko jest od początku dobrze wytłumaczone. Ale to akurat pewnie jest celowy zabieg, mający skłonić czytelnika do dalszego czytania. Jednak tak bardzo lubię styl Flanagana, że nie mogę się zdobyć na zbyt dużo słów krytyki. Chwilami wydawało mi się, że czytam znowu pierwszą część Zwiadowców tylko z nieco zmienionymi rolami. Will zastępuję Halta, Maddie Willa. Nawet niektóre sarkastyczne uwagi Willa bardzo przypominały teksty jego mentora z pierwszych części. Jednakże autor nie zwiódł nas pod względem humorystycznym. To jest już chyba znak rozpoznawalny stylu Johna Flanagana.
Informacje dodatkowe o Królewski zwiadowca:
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2013-10-22
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
978-83-7686-210-1
Liczba stron: 488
Tytuł oryginału: The Royal Ranger
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Zuzanna Byczek
Dodał/a opinię:
agusia97
Sprawdzam ceny dla ciebie ...