Sagę „Millennium” Larssona przeczytałam wiele lat temu, ale sięgnęłam po nią dość późno, gdy miała już tytuł bestsellera i czytali ją wszyscy. Pamiętam swoje rozczarowanie, bo pierwsze 50 stron to był dramat. Opis sprawy wytoczonej Mikaelowi Blomkvistowi był tak nudny, że poczułam się oszukana. Już miałam odłożyć lekturę, gdy lawina ruszyła i resztę połknęłam nie wiedzieć kiedy. Gdy po śmierci Larssona kontynuację przejął David Lagercrantz, nie miałam odwagi aby zmierzyć się z tematem. Teraz kolejne 3 tomy pisze nowa autorka, a „Krzyk orła” to część pierwsza. Wprawdzie mimo długiego czasu jaki minął od lektury pierwszych tomów i braku znajomości części 4-6, nie miałam poczucia że czegoś nie rozumiem. Widać jednak, że główni bohaterowie – Mikael i Lisbeth trochę się zestarzeli. Charakter pozostał, jednak brak tu tego pazura, zwłaszcza u Salander.
Drogi bohaterów przecinają się ponownie. Tym razem spotykają się przypadkiem na północy kraju, gdzie Mikael udaje się na ślub córki, a Lisbeth ma zostać opiekunką swojej bratanicy Svali, której matka zaginęła. Zarówno dziewczynka jak i przyszły zięć Mikaela w sposób zamierzony bądź nie, są wplątani w korporacyjne bezwzględne walki dotyczące przejęcia naturalnych terenów od prywatnych właścicieli. Gdzie władza i pieniądze, tam rodzą się nadużycia i przestępstwa. Porwania, pościgi, szantaże, morderstwa, to wszystko znajdziecie w książce. Czyta się to bardzo dobrze, książce treściowo nic nie można zarzucić, ale mam wrażenie, że równie dobrze mogłaby to być książka kompletnie nie odnosząca się do Millenium. Bohaterowie Larssona, których tak polubiliśmy są potraktowani bardzo marginalnie i ich udział praktycznie nie ma znaczenia. Mam poczucie że ich nazwiska wykorzystane są tylko po to by połączyć książkę z trylogią. Mam nadzieję, że autorka rozkręci się w kolejnych częściach, by miało się pewność, że czyta się Millenium, a nie kolejny szwedzki kryminał.
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2023-11-08
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 432
Tytuł oryginału: Havsörnens skrik
Tłumaczenie: Inga Sawicka
Dodał/a opinię:
Ksiazkolandia
Objawienie szwedzkiej prozy. Oddziałująca na wyobraźnię, zaskakująca opowieść o powrocie i mierzeniu się z przeszłością. Sprzątałam lęki brata tak samo...
FINAŁ JEDNEJ Z NAJLEPSZYCH SZWEDZKICH TRYLOGII OSTATNICH LAT - ZMYSŁOWY, BRUTALNY I ZAPADAJĄCY W PAMIĘĆ. Byłam dobra w złych pomysłach. Ten wydawał się...