Kiedy należy się do mafii, życie wygląda zupełnie inaczej. To świat pełen restrykcyjnych zasad i brutalności. Dosadnie poznała to księżniczka mafii. Blanka swoje przeżyła i musiała zaakceptować nowy stan rzeczy. Teraz pora na jej bliźniaka.
Julian ma dość mafii. Dość bycia marionetką. Dlatego też w dniu własnego ślubu ucieka pannie młodej sprzed ołtarza i wyrusza w poszukiwaniu wolności. Książę w białym Mustangu ładuje na Lazurowym Wybrzeżu. Ten chwilowy postój i złapanie oddechu może zawdzięczać dzięki swojemu przyjacielowi.
Jura trafia do ekskluzywnego klubu Motylek. Tu jest światkiem niezwykle erotycznego i oddziałującego zmysły tańca. Tak bardzo spodobała mu się Sara, że zażyczył sobie prywatnego występu.
Niestety nie wszystko idzie zgodnie z planem. Wkrótce następują komplikacje a wraz z nimi wolność mężczyzny kolejny raz staje pod znakiem zapytania.
Kim jest Sara? Co spotkało tutaj Juliana? Jaka przyszłość czeka na niego?
Przeczytałam jak na razie "Serię z agentem Brucem" i jeden z tomów podobał mi się bardziej. Pierwszy tom serii "Mafia", czyli "Księżniczka", był pozytywny i mocno zastanawiałam się czy sytuacja się powtórzy. I tak samo niestety się stało. "Książę" w moim odczuciu okazał się słabszy. No niestety, kobieta rządzi, hehe.
Jura był zabawny. Odważny, pewny siebie, arogancki i bezczelny. Ale zaimponował mi w przypadku starcia z kobietą przyjaciela. Byłam pewna, że postąpi zupełnie inaczej. Nie do końca jestem tylko w stanie zaakceptować tego, jakim pojazdem uciekał. Ok, rozumiem chęć jak najszybciej dywersji ale kurcze blaszka - tak bardzo rzucającym się w oczy wozem? Trochę to absurdalne było. A poza tym jak na bliźniaka okazał się być inny charakterem, niż swoja siostra. On jawił mi się bardziej jako taki lekkoduch i narwaniec. A w związku z tym faktycznie nie pasujący do mafii.
Sara okazała się być zupełnie inna, niż z początku myślałam, że będzie. Nie będę tutaj niczego opisywać ale nie raz brwi szybowały mi do góry.
Relacja między bohaterami, jak w przypadku serii mafijnej bywa, była baaardzo gorąca. Odważna, zmysłowa, grzeszna. Dynamiczna i pełna erotyzmu. Chemii i pasji. Żądzy, która z każdą kolejną stroną nabierała na sile.
Nie zabrakło elementów zaskoczenia. Takich z wysokiej półki. Jak się coś zaczęło sypać - to konkretnie. Dosadnie i z rozmachem.
Wspomniany w pierwszej części humor i tutaj również miał miejsce. Pojawił się ale nie zawsze powodowało to, że na me usta wypłynął uśmiech. A o salwach śmiechu niestety nie było mowy. Coś trudno tym razem było mnie rozweselić.
I niestety zabrakło mi trochę tej mafii samej w sobie. Coś się tam pojawiło z przeszłości bohatera ale tak jakby zostało w zawieszeniu. W próżni. Pociągnęłabym to osobiście o chociaż jeszcze jeden akapit w tekście, o jeszcze jedną wzmiankę.
Mimo wszystko uważam, że książka jest warta czytania. Dla fanów niegrzecznych i odważnych scen uniesień. Przeczytałam ją na raz - bardzo szybko i sprawnie się przekręca kolejne kartki.
Jak czytać? Zachowaniem kolejności choć uważam, że nie jest to wymagane.
Współpraca Wydawnictwo Muza S.A.
#recenzja
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2022-10-05
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
agnieszka_rowka
W życiu trzydziestoletniej psychoterapeutki, Blanki Zielińskiej, wszystko nareszcie zaczyna się układać. Osiągnęła niezależność finansową, klinika, którą...
Senne, górskie miasteczko. Smutna rzeczywistość podupadających biznesów i poczucie beznadziei łączą się z dzikim mistycyzmem prastarych Karkonoszy. Samotnia...