"Kroniki Jaaru" to książka, o której w ostatnim czasie słyszy się wiele. Jedni zachwycają się jej okładką i treścią, a jeszcze inni ją krytykują. Pisałam z wieloma osobami i każdy twierdził o niej co innego, więc stwierdziłam, że najlepiej zrobię, gdy sama ją przeczytam i dowiem się jaka jest. Tak też uczyniłam. Zabrałam książkę ze sobą do pociągu i zaczęłam ją czytać. Podróż z Kronikami Jaaru była naprawdę przyjemna, szybko się je czytało, poczułam ich magiczny klimat, jednak mimo to nie obyło się bez bardzo maleńkiego narzekania.
Zanim przejdę do wypisywania tego co mi się podobało, a co troszkę mniej, to opowiem wam pokrótce o czym książka jest, bo przecież to w tym wszystkim jest najważniejsze.
Kate prowadzi zwyczajne życie nastolatki. Chodzi do szkoły, spotyka się z przyjaciółką, czyli krótko mówiąc nie robi nic nadzwyczajnego. Gdy pewnego dnia wchodzi do cudacznego sklepu ezoterycznego otrzymuję od jego właścicielki magiczną księgę. Dziewczyna średnio wierzy w jej magiczne właściwości, jednak mimo tego decyduję się rzucić znalezione w niej zaklęcie miłosne. Ku zdziwieniu Kate zaklęcie zadziałało, ale niestety nie tak jak powinno...
Czar nie dał takiego skutku jakiego nastolatka oczekiwała, ale sprawił, że dzięki niemu przeniosła się ona do niezwykłej i magicznej krainy Jaaru. Miejsce to jest zamieszkiwane przez wszelkiego rodzaju magiczne istoty, takie jak nimfy, fery i jednorożce. W Jaarze Kate odkrywa długo skrywaną przed nią tajemnicę, przez którą nic już nie będzie takie samo jak było...
Historia jest napisana bardzo dobrym, a zarazem prostym językiem. Dialogi są wartkie, a opisy plastyczne. Akcji i niespodziewanych wydarzeń tu nie brakuje. Cała historia rozgrywa się na przełomie zaledwie kilku dni, ale przez ilość dziejących się rzeczy kompletnie tego nie odczuwamy.
Moją sympatię zyskali niezwykle barwni bohaterowie. Jednakże najbardziej pokochałam jednorożca o imieniu Jawis. Jestem pewna, że będziecie go uwielbiać tak jak ja.
Teraz czas na fakt, którego kompletnie nie rozumiem. Mowa tu o haśle z okładki nawiązującym do Harrego Pottera. No przepraszam, ale ja tu historii podobnej do tej, którą znamy z książek autorstwa J.K Rowling po prostu nie widzę. Niby taki mały szczegół , ale jednak kłuje w oczy.
Adam Faber napisał książkę, która swoim magicznym klimatem urzeknie niejedną osobę. Kroniki Jaaru wybijają się na tle innych polskich książek, gdyż nie są one nudne i nijakie. Mają swój niepowtarzalny, magiczny klimat, który nie sposób podrobić.
Zaczynając lekturę bałam się, że okaże się ona książką dla młodszych czytelników. Przez pierwsze rozdziały rzeczywiście sądziłam, że jestem za stara na tę historię, jednak potem coś po prostu mnie w niej oczarowało i sprawiło, że wszystkie wątpliwości zniknęły.
Książka jest wyjątkowa i to nie tylko ze względu na okładkę. Warto po nią sięgnąć i dać się wciągnąć w świat jakby wyjęty z naszej dziecięcej wyobraźni. Polecam ją wszystkim, którzy pragną przeżyć niezwykłą podróż, która zostanie w pamięci na długo. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie, nawet starszy czytelnik.
Informacje dodatkowe o Księga Luster:
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2017-06-14
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 13-15 lat
ISBN:
9788379766925
Liczba stron: 456
Język oryginału: Polski
Dodał/a opinię:
just1morechapter
Sprawdzam ceny dla ciebie ...