,,Księżyc nad Bretanią" to książka magiczna. To opowieść o tym, iż każdy zasługuje na danie sobie drugiej szansy, by zacząć życie na nowo. Niezależnie od wieku.
Po nieudanej próbie samobójczej Marianne postanawia opuścić tłamszącego ją męża i zainspirowana malowidłem na kafelku ruszyć do nieznanej sobie miejscowości nad morzem. To właśnie tam mimo targających nią wyrzutów sumienia, wewnętrznej walki z głosem podpowiadającym powrót do poprzedniego, łatwiejszego, bardziej dopasowanego życia, odnajduje radość życia, spokój ducha i niezaznane dotychczas uczucie miłości.
,,Szukając śmierci, znalazłam życie. Ileż okrężnych dróg, ileż bocznych ścieżek, ileż manowców czeka na kobietę, zanim odnajdzie swoją drogę - i to tylko dlatego, że zbyt wcześnie się dopasowuje, zbyt wcześnie zbacza na ścieżkę moralności strzeżoną przez starych grzybów i ich poplecznice: matki, które chcą mieć grzeczne córki. A ona potem marnuje mnóstwo czasu, żeby ograniczać samą siebie i dostosować się do uświęconej tradycji! I jak mało zostaje jej czasu, by skorygować swoje przeznaczenie."
Jakże wiele odwagi wymaga w dzisiejszych czasach decyzja podjęta przed Marianne? Wyrwanie się z małżeństwa z długoletnim już stażem, z roli gospodyni domowej bez marzeń i pragnień, za to przepełnionej bólem egzystencjalnym w poszukiwaniu siebie...
,,Życie nie jest za krótkie. Jest za długie, by trwonić jena brak miłości, brak śmiechu i brak decyzji. I zaczyna się wtedy, gdy człowiek po raz pierwszy coś zaryzykuje, poniesie porażkę i stwierdzi: klęskę można przeżyć. Z taką wiedzą można zaryzykować wszystko."
Kobieta po przybyciu do Kerduc zostaje ,,dobrą wróżką" miasteczka. Nie wiedząc o tym, swym wielkim sercem i życzliwością otwiera pozamykane zakamarki duszy i pragnienia otaczających ją osób. Staje się spoiwem miłości i wielkich przyjaźni. Sama kocha i jest kochana. W towarzystwie piękna przyrody, magii bretońskich legend i muzyki odżywają w niej marzenia i odwaga do ich spełniania.
,,Księżyc nad Bretanią" nie jest to łatwą opowieścią. Historia ta nie przypomina swą konstrukcją i stylem ,,luźnych obyczajówek", mimo to losy Marianne wciągają czytelnika bez reszty. Nie jest to również powieść przewidywalna. Autorka skutecznie zwodzi czytelnika, poddając w wątpliwość poczynania bohaterów. Pięknych bohaterów, bo osoby wykreowane przez autorkę są wyjątkowe, pełne ciepła i otwartości na innych.
Przyznam, iż pod koniec zostałam wręcz prawie nabrana, iż ścieżka życia Marianne zatoczy niepomyślne koło... Jednak autorka udowodniła, iż kobiety nie bez przyczyny słyną z niesamowitej siły wewnętrznej, pozwalającej im przetrwać najtrudniejsze okresy w ich życiu.
,,Im dłużej kobieta żyje, tym więcej zaczyna odkrywać - dopiero gdy odłoży na bok stare, wyrosłe z tradycji marzenia /.../, to wtedy zaczyna się życie, w którym można zdobyć resztę. Dopiero gdy każdy znajdzie swoje prawdziwe miejsce w biegu rzeczy, nadaje mu sens."
https://miloscdoczytania.wordpress.com/2016/04/25/ksiezyc-nad-bretania-nina-george/
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2015-04-22
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Jedrulek
W swojej księgarni – o wiele mówiącej nazwie Apteka Literacka – Jean Perdu sprzedaje książki tak jak farmaceuta medykamenty. Umiejętnie...
Życie człowieka to suma wyborów. Dokonuje ich w każdej sekundzie. Ale czy wie, jakie naprawdę będą ich skutki? Czy może sprawić, by zły wybór doprowadził...