"Leśniczówka Wszebory" to trzecia w ostatnim czasie przeczytana powieść Joanny Tekieli - maraton zakończony sukcesem i wielkim czytelniczym zadowoleniem. Niestety, czeka mnie przymusowa przerwa, bowiem wszystkie wydane powieści autorki przeczytałam. Zdążyłam się już przyzwyczaić, że każda książka przenosi czytelnika w piękne i zielone miejsca - gdzie tym razem powędrujemy?
Przez jedenaście lat Ola pracowała jako copywriterka w firmie kolegi, jednak Bartek wyjechał a ona została z dnia na dzień bez pracy. Niby Kraków to duże miasto, ale znalezienie nowego, ale zarazem interesującego zajęcia wcale nie należy do łatwych. Oferty urzędu pracy pomińmy milczeniem... Załamana dziewczyna podejmuje się kilku krótkoterminowych zajęć, wciąż oczekując na wymarzoną pracę.
Niespodziewanie intrygującą ofertę Gminy Wszeborowo znajduje jej ojciec - poszukiwana jest redaktorka do opracowania tekstów do folderu reklamowego dla turystów. Ola postanawia spróbować a kiedy otrzymuje pozytywną odpowiedź wyjeżdża do oddalonego o 200 kilometrów od Krakowa - Wszeborowa.
Zostaje zakwaterowana na poddaszu leśniczówki gburowatego i mrukliwego leśniczego Andrzeja, otoczona szumem rozległych lasów i odgłosami zwierząt. Z czasem Ola poznaje powód zachowania leśniczego oraz tajemnicę farmaceutki Kaśki, staje się też główną "atrakcją" miejscowych. W przerwach między opisywaniem kolejnych tras po Wszeborowskim Parku Narodowym, dziewczyna biega, spaceruje i poznaje oryginalnych mieszkańców - pięknie rysującego Rafałka czy staruszka straszącego ją Wszeborą. Wciąga się też w walkę o ocalenie drzew przed wycinką na rzecz hotelu. W puszczy przeraża ją jedynie zmrok, choć wszelakie pajęczyny i robale też nie wywołują uśmiechu.
Powieść jest równie zielona co jej okładka. Wzbogacają ją liczne spacery po Parku Narodowym, które autorka pięknie i plastycznie opisała. O tym, że robi to świetnie i niezmiernie realistycznie przekonałam się już w poprzednich powieściach. Każde drzewo czy ptak mają w niej swoje magiczne miejsce. Do tego pisarka dorzuciła jeszcze legendy słowiańskie, ale nie brakuje też tematu porzucenia dziecka, przemocy w rodzinie czy utraconej przed laty miłości.
Pikanterii opisanej historii dodaje wątek morderstwa, którego echa zataczają coraz szersze kręgi a jego zakończenie można przewidzieć, choć jest dość odmienne od oczekiwanego. W ogóle finał całej powieści określiłabym jako zaskakujący i nieszablonowy.
Książki Joanny Tekieli cenię sobie za liczne, ale nie przytłaczające opisy przyrody, których z reguły nie lubię, ona jednak potrafi mnie oczarować. Za historie oryginalne, bez schematów, sięganie po ciekawe wątki czy rozwiązania oraz charakternych i oryginalnych bohaterów. W powieściach pisarki zawsze znajdzie się coś, czego nawet gorliwy i uważny czytelnik nie przewidzi.
Podsumowując - "Leśniczówka Wszebory" to opowieść pełna tajemnic, zaskoczeń, ale i złych duchów, które rozgościły się w krainie pełnej lasów i legend. Środek puszczy kontra ludzkie działania, znieczulica kontra śmierć, układy, znajomości, intrygi i dwóch małych chłopców - jeden tęskniący za mamą a drugi walczący o marzenia. Zajrzyjcie do magicznego Wszeborowskiego Parku Narodowego i poznajcie o czym szumią drzewa... Polecam!
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2021-01-27
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 360
Dodał/a opinię:
ejotek
CHAŁUPY WELCOME TO! Zaczynają się wakacje, pierwsi szczęściarze ruszają na zasłużone urlopy. Czy mogą liczyć na piękną pogodę, miłe towarzystwo i odrobinę...
Na wojnie trzeba żyć szybko i cieszyć się, kiedy trafia się szansa na choć odrobinę szczęścia, bo nie wiadomo, kiedy znów się nadarzy taka okazja. Helena...