Recenzja trochę spóźniona, ale ważne, że jest :D
,,Miecz przeznaczenia" to drugi tom z opowiadaniami o losach Wiedźmina Geralta. Już na samym wstępie muszę powiedzieć, że pierwsza z nich podobała mi się bardziej niż ta. Jak zwykle mamy tutaj barwne historie głównego bohatera, w których uczestniczą jego przyjaciele - a także wrogowie. Oczywiście nie brakuje tutaj Yennefer, z którą spotkania można ocenić jednym zdaniem - raz na wozie, raz pod wozem.
Z drugiej jednak strony, trochę brakowało mi spójności pomiędzy tym wszystkim. Jestem osobą, która lubi mieć wszystko dopięte, poukładane, tak jak się należy - od początku do końca. Natomiast tutaj nie wszystko takie jest i chwilami sprawiało mi trudności w odnalezieniu się w akcji. Mam nadzieję, że główna saga nie będzie już taka poplątana.
Na koniec chciałabym zacytować: ,,Ballad nie pisze się po to, by w nie wierzono, ale po to, by się nimi wzruszano." - coś w tym rzeczywiście jest. Autor Wiedźmina doskonale opanował technikę manipulacji czytelnikiem. Wiedział doskonale, jak zagrać na naszych emocjach. Raz możemy się śmiać, a następne wzruszać.
Informacje dodatkowe o Miecz przeznaczenia:
Wydawnictwo: SuperNowa
Data wydania: 2010-02-17
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
83-7054-037-6
Liczba stron: 344
Język oryginału: Polski
Dodał/a opinię:
SlasheE
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
(...) w naturze każda istota ma swoją kontynuację i przetrwa, takim czy innym sposobem. Koniec jednego to początek drugiego, nie ma granic możliwości, przynajmniej natura nie zna takich.
Więcej