Dwie siostry. Dwa światy. Dwie zbrodnie.
Każde kolejne spotkanie z twórczością Lisy Gardner i detektyw D. D. Warren sprawia mi ogromną przyjemność i niesie olbrzymią czytelniczą satysfakcję. Autorka ma wspaniałą wyobraźnię, wie, jak zainteresować i zatrzymać czytelnika, a swoje historie przedstawia przy pomocy lekkiego pióra i znakomitego stylu. Takie połączenie po prostu musi być gwarancją sukcesu.
Jeszcze do niedawna nie rozumiałam zamiłowania innych czytelników do książkowych serii. Lubiłam opowieści zamknięte w jednym tomie, które pozwalały mi już za chwilę poznać innych bohaterów, nowe wydarzenia i rzeczywistości. Tymczasem , kiedy poznałam bliżej detektyw D. D. Warren, bardzo szybko zmieniłam zdanie. Odważna, bystra i zdeterminowana policjantka przyciągnęła mnie niczym magnes. Próbując dotrzymać jej kroku przy rozwiązywaniu kolejnych spraw, obdarzyłam ją szczerą sympatią, na czas lektury przenosząc się do jej świata i zapominając o własnych sprawach.
Każda następna powieść Gardner jeszcze bardziej zbliża nas do pani detektyw. Jej szczerość i autentyczność, problemy na gruncie zawodowym i prywatnym, upływający czas, który odciska się na jej życiu- te elementy dodają tym powieściom realizmu i pogłębiają nasze przywiązanie do D. D. i jej policyjnej codzienności. Mam wrażenie, że pisarze kryminalni zbyt rzadko pozwalają, by na pierwszy plan wysunęły się kobiety, świadomie lub nie, spychając je w cień. Tymczasem Gardner wierzy w swoją bohaterkę i raz za razem pozwala, by umilała ona czas sympatykom mocnych opowieści.
Gdyby zapytano mnie o polecenie dobrego kryminału lub thrillera, bez wahania wskazałabym ten tytuł. Historia łączy bowiem razem wszystko to, co uwielbiam w podobnych opowieściach. Od pierwszych stron sporo się dzieje, a kolejne rozdziały wypełnione zostały tajemnicami i emocjami. Choć w opowieści tej zbrodnia zajmuje odpowiednie sobie miejsce, a rozlew krwi również ma się dobrze, to tym razem Gardner zaskoczyła mnie mocnym naciskiem na psychologię. Głębiej niż zazwyczaj sięgnęła do umysłu bohaterów, bardziej skupiając się na ich uczuciach i motywacjach. Takie podejście zrobiło na mnie ogromne wrażenie i sprawiło, że całość nabrała jeszcze wyraźniejszego charakteru.
Autorka przyzwyczaiła mnie do tego, że zawsze stawia sobie poprzeczkę bardzo wysoko. I tym razem także spisała się na medal oferując intrygującą i niebanalną kryminalną historię. Zawiła i skomplikowana fabuła, psychologiczne tło, trudna przeszłość, rodzinne więzi, mocne charaktery i nutka okropności. Czy można chcieć czegoś więcej? Cieszyłam się tą opowieścią na każdym jej etapie. Szukałam winnych, rozgrzeszałam innych, próbowałam poznać wszystkie odpowiedzi i samodzielnie rozwiązać zagadkę. Na czas lektury stałam się detektywem amatorem, walcząc nie tylko z książkowymi upiorami, ale także ze sobą.
„Nie bój się” to kolejny fantastyczny tytuł w dorobku Gardner. Mogłabym zachwalać tę powieść jeszcze długo. Nie chcę jednak przy tej okazji zbyt wiele Wam zdradzić. Przekonajcie się na własnej skórze, co kryje się w książkach tej autorki. Pozwólcie się zaskoczyć. Ani przez chwilę nie pożałujecie.
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2022-08-24
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 480
Dodał/a opinię:
Ewelina Olszewska
Strzelanina w szkole podstawowej w spokojnym miasteczku w Oregonie. Są zabici i ranni. Mieszkańcy żądają najwyższej kary dla oskarżonego. Tylko Rainie...
W pewien upalny, sierpniowy dzień w robotniczej dzielnicy Bostonu dochodzi do brutalnej zbrodni. Ginie czworo członków rodziny, a jedyny podejrzany, ojciec...