Dawno żadna książka nie wciągneła mnie tak, jak ta. Trafiłam na jej opis przez przypadek, ale gdy rzeczytałam opis, to stwierdziłam, że MUSZĘ ją mieć. Spędziłam z nią dwie szybkie noce. Książka zafascynowała mnie ,nie potrafiłam się od iej oderwać. Mówiła o świecie tak innym od naszego, zniszczonym przebytymi kataklizmami i wojnami, zmienionym nie do poznania. W tym świecie ludzi łączy mózgołącze - taki internet w głowie, dzięki któremu możemy rozmawiać z innymi, przesyłać sobie informacje itd. Ucięło ci rękę? Nie ma sprawy, wyhodują ci nową! Sprzątanie to też nie probem, każdy ma swojego robota, który odwali za niego wszyskie nieprzyjemne i nużące obowiązki. Z kolei nasza cywilizacja, cywilizacja 21 wieku, jest kulturą wymarłą. Ludzie z przyszłości nie znają facebooka, gumy do żucia, czy conversów. Nie chodzą do McDonalda ani do kina. Nie znają też.. uczuć. Nakazana jest uczuciowa wstrzemiężliwość, brak miłości, czułości. Związki to formalność, która pomaga przetrwać naszemu gatunkowi... A z tym jest coraz większy problem.
Finn Nordstorm dostaje do zbadania pamiętnik niemieckiej nastolatki, Eliany, z początku 21 wieku. A potem spotyka ją w.. przeszłości, podczas misji, w którą zostaje wysłany. Finn znajduje się w świecie zupełnie różnym od tego, który zna on sam. Ludzie inaczej sięzachowują, są bardziej otwarci, emocjonalni, nie wstydzą się także wyrażać swoje uczucia.. W krótce sam odkrywa, że się zakochał.
Nieskończoność to niesamowita historia, różna od wszystkiego, co do tej pory czytałam na temat podróży w czasie. Jednak czuję pewien niedosyt. Czy Finn wraz z Elianą i swoim dzieckiem przeżyli czas wojen i kataklizmów? Czy ich córka przeżyła? Czuję pewien niedosyt!
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2013-11-06
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 456
Dodał/a opinię:
Violetkove