Karen i Tom są młodym, szczęśliwym małżeństwem. Mieszkają w pięknym domu w prestiżowej dzielnicy. Ich życie to istna sielanka. Ale pewnego dnia, po powrocie z pracy, Tom zauważa, że Karen zniknęła. Wygląda na to, że opuściła dom w wielkim pośpiechu. Nie zabrała torebki, portfela ani telefonu, a na dodatek zostawiła otwarty dom, drzwi nie były przekluczone. Tom jest poważnie zaniepokojony, jego żona nigdy nie zachowuje się w ten sposób. Postanawia zadzwonić na policję i zgłosić zaginięcie żony. Chwilę później w jego drzwiach stoją policjanci. Jednak nie przyjechali oni w sprawie zaginięcia. Przyjechali poinformować Toma, że jego żona miała wypadek samochodowy w najpodlejszej dzielnicy miasta. Ponoć jechała jak szalona, znacznie przekraczając dozwoloną prędkość i przejeżdzając na czerwonym świetle. Tom jest zszokowany, ponieważ Karen nigdy nie łamała przepisów ruchu drogowego. W wypadku kobieta doznała poważnego wstrząśnienia mózgu i amnezji. Karen nie pamięta nic z wieczoru gdy wydarzył się wypadek. Nie wie po co wyszła z domu, co robiła w złej dzielnicy i dlaczego tak pędziła samochodem. Niebawem w okolicy miejsca wypadku, w starej opuszczonej restauracji, zostają znalezione zwłoki zastrzelonego mężczyzny. Okazuje się, że denat zginął mniej więcej wtedy gdy doszło do wypadku. Policja dość szybko zaczyna podejrzewać, że wypadek statecznej gospodni domowej mieszkającej w prestiżowej dzielnicy i morderstwo może coś łączyć. Rozpoczyna się śledztwo. Gdy policja ustala tożsamość ofiary, rzuca to nowe światło na całą sprawę. Policja ma już podejrzanego, jednak cały czas na jaw wychodzą kolejne, pilnie strzeżone tajemnice. Tom, Karen, a także Bridgit -sąsiadka pary i najbliższa przyjaciółka Karen, każde z nich coś ukrywa. Detektywi mają niełatwe zadanie próbując odnaleźć prawdę w tym gąszczu kłamstw, tajemnic i mylenia tropów. "Nieznajoma w domu" już od początk bardzo mnie wciągnęła, czytałam kolejne strony z rosnącym zainteresowaniem, byłam naprawdę ciekawa co będzie dalej. Jednak im dłużej czytałam, tym zaczynało być coraz gorzej. Historia robiła się coraz bardziej przewidywalna. Momentami miało się wrażenie, że bohaterowie nie zauważają oczywistych spraw. Całość jest jakby pozbawiona emocji. Początek był na tyle interesujący, że spodziewałam się czegoś lepszego. Zbliżałam się już do końca, cały czas mając nadzieję, że może jeszcze na ostatnich stronach wydarzy się coś szokującego, coś czego naprawdę nikt by się nie spodziewał i co wywoła efekt wow!! Ale niestety nic takiego nie miało miejsca, więc jestem nieco rozczarowana. Książka jest zupełnie przeciętna. Czy polecam? Można przeczytać, ale raczej nie nastawiając się na jakieś super wrażenia.
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2017-10-30
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 326
Tytuł oryginału: Stranger in The House
Dodał/a opinię:
monia89
Bardzo trudno jest mi napisać ten list. Mam nadzieję, że zanadto nas nie znienawidzicie… Ostatnio, kiedy nie było państwa na miejscu, mój...
Shari Lapena - Para zza ściany Komu zaufasz, jeśli nie możesz zaufać najbliższym... MIĘDZYNARODOWY BESTSELLER ,,Najgłośniejszy thriller 2016 roku"...