Może dziwnie zabrzmi to, co powiem o tej książce, ale dla mnie jest ona rozlegle czarująca. Uważam tak dlatego, bo cokolwiek nie spotkają bohaterzy na swojej drodze, czegokolwiek by nie dotknęli, czy gdziekolwiek by nie poszli, to w dość obfity sposób jest ukazane to co mijają, na co patrzą, czy co chcieliby mieć. I z początku książki troszkę nam się to dłuży, bo nie wiemy co jest ważne, to, po co postać przyszła i z kim się spotkała, czy to co tam zobaczyła, bo żarliwie nam to opisała. Tak jak niektórzy przemycają w książkach ozdobniki i porównania, tak tutaj autorka przemyca nam treść:-) Jednak spostrzegłam, że taki jest jej styl pisarski, i albo się nim zachwycamy, albo nam nie odpowiada. Jeśli chodzi o klimat książki, to jest po prostu przesłodki. Mamy opisy słodkości, które można nabyć w kawiarni, gdyż jest połączona z manufakturą czekolady. To zabawne, ale sprawiały one, że niemal czułam zapach tych pralinek, nie wspominając o tym, że sama bym ich skosztowała:-)
Opowieść przedstawia losy dziennikarki, która pojawia się na kartach książki, zdradza nam jak jej w życiu ciężko i z czym się obecnie zmaga, a później dowiadujemy się w jakim celu się z kim spotkała. Już widzi, że miejsce gdzie się znalazła jest wyjątkowe i pragnie opisać jego historię. Zachwyca się tu ogromem rzeczy, które nam opisuje i później czuć jak bardzo jest przejęta pewnymi sekretami, które pragnie odkryć. Oczywiście mamy tu świąteczny klimat wzbogacony w niewiarygodną opowieść czy też legendę, która mogła być prawdziwa i jednocześnie ludzie tak o niej myślący doświadczali tej wyjątkowości. Podobało mi się to, że postacie tu występujące były wrażliwe i romantyczne. Pobieraliśmy od nich dobry humor i magię dobroci. Po skończeniu jesteśmy pozytywnie nastawieni do życia i nic nam więcej wtedy nie potrzeba. Przesłaniem jej jest by cieszyć się z małych rzeczy, gdyż dopiero wtedy jesteśmy gotowi na te większe.
Powieść ma przeszło pięćset stron i to od gustu literackiego zależy czy ktoś przeczyta ją szybko, czy będzie pochłaniał partiami. Druk nieco mniejszy, wydaje nam się, że treści jest bardzo dużo na stronie. Bardzo świątecznie magiczna opowieść, idealna na ten czas:-)
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2023-11-22
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 496
Dodał/a opinię:
Ewelina Przespolewska
Gdy człowiek jest gotowy poznać prawdę, ona sama odnajdzie do niego drogę... Weronika ma niezwykły dar - potrafi zobaczyć gotową rzeźbę w jeszcze nieoszlifowanym...
Łucja jest o krok od realizacji swojego największego pragnienia - stworzenia szczęśliwej rodziny u boku Tomasza. Ale marzenia często spełniają się w zupełnie...