Otwórz oczy, zaraz świt

Ocena: 5 (2 głosów)
opis

Teo jest mieszkańcem Warszawy. Ma dobrze płatną pracę, fajny samochód, jego dni są doskonale zaplanowane. Jednak podczas wycieczki do Indii jego życie zmienia się o 180 stopni. Poznaje tam muzułmankę, w której zakochuje się od pierwszego wejrzenia. Od czasu tego spotkania wiele się zmienia...

Jestem oczarowana stylem pana Mateusza. Wszystko jest tak pięknie i realistycznie opisane, że czułam się tak, jakbym chodziła krok w krok z Teo po ulicach Indii. Autor serwuje nam szczegóły z życia mieszkańców, podaje ciekawostki. Ja na ogół nie lubię długich opisów, ale tutaj mogłabym je czytać bez końca. Ale to nie wszystko. Autor ma też talent w opisywaniu sytuacji z życia codziennego. Wszystko jest takie barwne i realistyczne. Ah, takie książki czyta się z przyjemnością.

Książka porusza niezwykle istotny temat. Ukazuje dorosłość, która przeraża. Ludzie w dzisiejszych czasach gonią za pieniędzmi, większość życia spędzają w pracy i nie widzą poza nią świata. Człowiek nie pokazuje swojego prawdziwego oblicza i ciągle przybiera maski. Miłość? Odchodzi w zapomnienie i bardziej przypomina wymianę handlową. Liczy się zysk i pieniądz, a nie prawdziwe wartości. Smutne, ale prawdziwe. Ludzie wolą wybierać dobrze znaną drogę na skróty zamiast poznać inną, być może przynoszącą coś wartościowszego. Autor pokazuje nam, co jest w życiu najważniejsze. Uczy cieszenia się z codziennych drobnostek. Teo odkrywa samego siebie, podróżuje i po Indiach, i wgłąb własnego serca, a my razem z nim. Ta książka to pewnego rodzaju rachunek sumienia, który warto sobie zrobić od czasu do czasu. Rachunek sumienia, w którym trzeba zadać sobie pytanie, kim tak naprawdę się jest. W dzisiejszym czasie brakuje nam chwili, żeby posłuchać własnego serca i pragnień.

Autor w niezwykle obrazowy i szczegółowy sposób ukazuje Indie, głównie z tej gorszej strony. Opisuje obskurne hostele, brud, biedę, ciężkie warunki. A w dodatku robi to niezwykle realistycznie. Można bez problemu sobie wyobrazić miejsca, w których bywa Teo. Ja czytałam i przed oczami miałam obraz Indii.

Podobało mi się jeszcze to, że autor zdecydował się na znajomość mężczyzny chrześcijanina i kobiety muzułmanki, bo na ogół jest odwrotnie. Ale o tym wątku cichosza, bo nie chcę zdradzać zbyt dużo.

"Otwórz oczy, zaraz świt" to historia inspirowana czymś, co autor sam przeżył. A z tyłu okładki widnieją jeszcze następujące słowa: "Kiedy mnie pytają, czy ta historia jest prawdziwa, zastanawiam się, czy powiedzieć prawdę". Jestem bardzo ciekawa, ile Mateusza znajduje się w Teodorze albo na odwrót. Może kiedyś się dowiem.

"Otwórz oczy, zaraz świt" to bardzo mądra i wartościowa powieść, do której być może wrócę po latach. Czyta się ją niezwykle przyjemnie. Akcja toczy się wolnym tempem, ale nie ma tu miejsca na nudę. Ja z zapartym tchem śledziłam losy Teo i z całego serca mu kibicowałam. Ale wiecie co? Ta książka ma jedną poważną wadę; jest zdecydowanie zbyt krótka i kończy się w najmniej odpowiednim momencie. Czekam na ciąg dalszy.

 

Informacje dodatkowe o Otwórz oczy, zaraz świt:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2014-10-04
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788364754944
Liczba stron: 214
Dodał/a opinię: agnik66

więcej
Zobacz opinie o książce Otwórz oczy, zaraz świt

Kup książkę Otwórz oczy, zaraz świt

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Andrzej Marek Grabowski ;
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy