Sebastian Fitzek "Pasażer 23" 🛳️🚢🌊
Martin Schwartz to policyjny detektyw i psycholog, zwykle działający pod przykrywką. Pewnego dnia dostaje tajemniczy telefon od pani Dobkowitz, która zaprasza go na ogromny statek wycieczkowy "Sułtan Mórz". Dla Martina nie jest to łatwe, gdyż pięć lat temu na tym liniowcu zginęła jego rodzina - żona Nadja i synek Timmy. Staruszka uważa, że nie popełniono żadnego samobójstwa na pokładzie. Znaleziono dziewczynkę Anouk, którą uznano za zmarłą, a przy sobie miała misia Timmy'ego. Schwartz rozpoczyna dochodzenie.
Poruszamy się po statku od luksusowych apartamentów po miejsca, do których wstęp mają tylko nieliczni.
"Pasażer 23" to historia o potwornej krzywdzie, jaką człowiek może wyrządzić drugiej osobie. Uczucia, jakie mną kierowały to niedowierzanie i obrzydzenie. Temat powieści intrygujący, ponieważ wielka liczba pasażerów znika podczas rejsu. Autor poruszył jeszcze jeden wątek, niewyobrażalnie trudny, ale nie chcę zdradzać, by nie psuć radości z czytania.
Słyszałam same dobre opinie o panu Sebastianie. Postanowiłam sięgnąć po jego twórczość i nie sądziłam, że może być on takim mistrzem w pisaniu psychologicznych thrillerów. Co za precyzja, czapki z głów. A kiedy myślisz, że to już koniec historii i zagadka została rozwiązana, Fitzek serwuje końcówkę, po której wpatrujesz się w książkę z rozdziawioną buzią.
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 2016-02-17
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: Passagier 23
Język oryginału: niemiecki
Tłumaczenie: Barbara Tarnas
Dodał/a opinię:
Karolina Wawrowska
Doktor Emma Stein, znana psychiatra i szczęśliwa mężatka, została zgwałcona przez „Fryzjera” – seryjnego mordercę, który – zanim...