Basia i Marek szczęśliwe małżeństwo z trójką zdrowych i pięknych dzieci. On informatyk, ona po urodzeniu najmłodszego dziecka postanawia zająć się wyłącznie domem i rezygnuje ze swojej firmy która zajmowała się organizacja wesel..W pewnym momencie stwierdza, ze musi odpocząć, wyjeżdża z synkiem do Szkocji, a mąż z pozostałą dwójką w kierunku Francji...Zabiera ze sobą również tajemnicze pudełko. Zatrzymuje się w uroczym pensjonacie prowadzonym przez Caroll.
Można powiedzieć że jest to pamiętnik kobiety przeplatany wstawkami z pobytu jej męża we Francji. Dużym sentymentem darzę powieści w których akcja toczy się w różnego rodzaju pensjonatach. Klimat takich miejsc wprowadza mnie w miły nastrój. Od pierwszych stron polubiłam Basię, chociaż momentami jej zachowanie sprawiało u mnie małe zdenerwowanie. Obdarzona jest sporą odwagą, skoro wyrusza w samotną podróż wraz z małym dzieckiem.
Dzięki Caroll kobieta przechodzi wewnętrzną metamorfozę. Spędzają ze sobą bardzo dużo czasu. Obdarza ją olbrzymim zaufaniem, zostawia pod jej opieką Marcinka gdy jej zdrowie ulega pogorszeniu. To ona sprawia, że Basia na nowo zaczyna wierzyć w miłość i rodzinne szczęście.
Bardzo dobrym posunięciem był tajemniczy wątek związany z pudełkiem...chociaż główna bohaterka, moim zdaniem troszkę obojętnie obeszła się z jego zawartością...może powodem tego było to, że nie znała się z kuzynką dość dobrze...
Pomysł na książkę, moim zdaniem jest bardzo dobry. Dla jednych może być oklepany bo poruszony jest temat braku szczęścia, zrozumienia, ale pojawia się również bardzo ciekawy temat, a mianowicie z wiązany z emigracją.
Informacje dodatkowe o Pensjonat na wrzosowisku:
Wydawnictwo: Damidos
Data wydania: 2012-05-07
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
9788378550006
Liczba stron: 247
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
karola27
Sprawdzam ceny dla ciebie ...