Książka przy której na przemian można płakać i śmiać się. Czytając miałam głowę pełną pomysłów co napiszę po jej skończeniu. Jednak gdy ta chwila nastąpiła w mojej głowie zagościła pustka.
"Pierwsza na liście" to niesamowita historia pięciu kobiet opowiedziana przez cztery z nich. W książce został poruszony ważny temat jakim jest białaczka i walka z nim. Wielu z nas wydaje się że nic nie jesteśmy w stanie zrobić dla tych chorych. A jednak dla nas zwykłe obcięcie włosów i przekazanie ich do fundacji która zrobi z nich peruki może pomóc poczuć się chorym nieco lepiej.
O treści tej książki nie będę się rozpisywać ponieważ brak mi słów. Podziwiam te kobiety. Karolina wykazała się niezwykłą odwagą aby znaleźć wszystkie osoby z listy. Ina pomimo że Patrycja ją skrzywdziła potrafiła wybaczyć przyjaciółce po 20 latach. Grażyna podjęła bardzo trudną decyzję o zostaniu dawcy i za to tą bohaterkę bardzo podziwiam. Róża każdego dnia musi oglądać odchodzenie swoich podopiecznych (ja bym tego nie wytrzymała nerwowo) a jednak nie jest to znieczulica. Patrycji natomiast zazdroszczę tak wspaniałej córki i przyjaciółki ale obym nigdy nie musiała się znaleźć na jej miejscu. Piotrowi miałam ochotę skopać tyłek za to że był takim tchórzem, natomiast takiego Filipa może pozazdrościć nie jedna nastolatka.
Z czystym sumieniem będę polecać każdemu tę książkę :)
Informacje dodatkowe o Pierwsza na liście:
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2015-01-14
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
9788379883301
Liczba stron: 345
Dodał/a opinię:
takahe
Sprawdzam ceny dla ciebie ...