Od zawsze uwielbiałam książkowe wizyty w obcych krajach. Przyjemnie jest spacerować brzegiem morza czy wspinać się po górach. Jednakże tylko nieliczni potrafią napisać o otoczeniu taktownie, nie zanudzając nas w międzyczasie opisami o źdźble trawy. Moją piętą achillesową, zdecydowanie jest J.R.R. Tolkien, który właśnie w taki mdły i przydługi sposób opisywał wszystko, co mogło być z przyrodą związane.
Jolanta Kosowska jednak zabiera nas w emocjonalną podróż do Lizbony. Olga, która ma wystawę w Portugalii, poznaje mamę, nieuleczalnie chorego chłopca. Jego ojciec wyjechał do pracy, by móc zarobić na leczenie syna. Jednakże… Kontakt z rodziną obumiera, sukcesywnie, z chwili na chwilę. Dodatkowo po 10 latach spotyka ukochanego sprzed lat. Czy ich spotkanie coś zmieni, czy faktycznie są sobie pisani, czy jednak każde z nich pójdzie w swoją stronę?
Nie ukrywam, że nie znałam wcześniej Autorki, więc tak po prawdzie nie miałam jako takich oczekiwań wobec powieści. Postanowiłam wprowadzić się w wakacyjny nastrój i ta powieść wydawała się idealna! Poznajemy główną bohaterkę, która po bolesnym rozstaniu z mężem poświęca czas i energie zupełnie sobie. Zostaje dziennikarką, a dodatkowo jej zdjęcia zostają wystawione w Lizbonie. To właśnie tam, Olga po dziesięciu latach spotyka swojego ukochanego, który nadal gości w jej sercu. Czy ona i Konrad ponownie dadzą sobie szansę?
Nie spodziewałam się, że taki ogrom emocji przekaże nam pani Kosowska w swojej powieści. Fabuła jest spójna i taka swoiście spokojna, mimo że w każdej chwili może się coś zmienić. Dodatkowo spotkanie z młodą kobietą, której syn jest ciężko chory, wywraca naszej bohaterce świat do góry nogami. To właśnie tutaj pani Jolanta pokazuje, że czasem wcale nie trzeba wytężać wzroku, by w naszym pobliżu zobaczyć, że choroba trafia znienacka, a czasem prosty powód potrafi załamać od dawien dawna wybudowaną relację.
Tę powieść po prostu się łaknie. Teoretycznie spokojna historia o kobiecie, która chce być szczęśliwa, zaś praktycznie o osobie, która walczy z tęsknotą, miłością i ponownym zaufaniem. Doskonała na rozpoczęcie lata i wakacji, ale świetna również zimą, by ogrzać nasze serce 🙂
Wydawnictwo: Zaczytani
Data wydania: 2021-07-14
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 374
Dodał/a opinię:
Ovieca
Miłość nie lubi pośpiechu, przychodzi w ciszy i zostaje na zawsze... Ewa to ambitna absolwentka architektury wnętrz, która z powodu konfliktu w pracy...
Czasem milczenie najpiękniej opowiada historię miłości. Rafał, Tomek, Lena, Aśka i Maria przyjaźnią się ze sobą od czasów liceum. Choć los rozrzucił ich...