Pragnienia

Ocena: 4.83 (18 głosów)
opis

Okładka, jak gdzieś kiedyś mignęło mi do niej porównanie "iście amerykańska". Faktyczne, ma w sobie coś niespotykanego, innego niż większość powieści obyczajowych wydawanych w Polsce. Widzimy kobietę i mężczyznę, uśmiechniętych, leżących na samochodzie. W tle słońce ma się ku zachodowi. Kolejna oprawa satynowa od Wydawnictwa Muza. To naprawdę robi robotę... Wiecie, moja pierwsza wydana powieść też miała taką okładkę - zawsze o tym marzyłam. Tutaj mamy jeszcze wytłuszczone napisy, nawet wybity jest tytuł. Cudownie to ze sobą współgra.Posiada skrzydełka, które stanowią funkcję ochronną, przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich znajdziemy kilka słów o autorce, a na drugim fragment powieści. Stronice są kremowe, czcionka duża, odstępy między wersami i marginesy zostały zachowane. Pojawił się może ze dwie literówki, ale nie przeszkadzały one w lekturze. 


Kolejne spotkanie z autorką, którego się szczerze nie mogłam doczekać! Bardzo polubiłam ten przystępny i lekki w odbiorze styl, jakim posługuje się Ilona Gołębiewska. W dodatku, za każdym razem, gdy tylko zaczynam czytać, to przepadam w danej książce. Jestem tak szczęśliwa, a raczej spokojna, gdy czytam jej historie, że sama się sobie dziwię, że coś takiego może istnieć. Uczucie spokoju, błogiego spokoju... Co prawda gdzieś te problemy dawały o sobie znać, ale starałam się czerpać z książki jak najwięcej. Już wiem, czego się mogę spodziewać po historiach, które wyszły spod pióra pisarki. Wiem, że będzie to piękna historia, ubarwiona nienużącymi opisami, charakternymi postaciami, ale i będzie miała taki sielski klimat, którego potrzebuję. I tak było. Owszem, było tutaj sporo zwrotów akcji, ale ten sielski klimat dawało sobie znać, mimo iż nie każda sytuacja, w jakiej znalazł się Janek była przyjemna... 


Niestety, Janek nie miał lekko. Z pozoru i z początku wszystko wydawało się pięknie, było super, ale wiedziałam, spodziewałam się, że to tylko cisza przed burzą. Dwukrotnie byłam pytana o to, co zaczęłam czytać i powiedziałam, że na ten moment nie wiem, jak się wypowiedzieć, gdyż zbyt wiele treści nie poznałam. Bo zaledwie jeden rozdział i strona lub dwie następnego. Na początku, nasz główny bohater, zachował się jak świnia. Ale miałam ochotę go zdzielić po głowie za to, co zrobił w klubie. Później towarzyszyło mi w stosunku do niego współczucie. Przykro mi było, że spotkało go coś tak okropnego. Serce mi się krajało, bo nawet największemu wrogowi bym tego nie życzyła. Z kolei jeszcze dalej, byłam pod wrażeniem. W pewnym sensie przypadł mi do gustu, wszelkie winy z początku książki zostały wymazane. Bardzo go polubiłam i szczerze mówiąc, to mi go troszkę brakuje... Poznajemy też dość dobrze Wiktorię, którą również możemy nazwać główną bohaterką. Z początku mnie drażniła, jakoś jej stosunki z pewnym człowiekiem mocno mnie irytowały, z drugiej zaś strony polubiłam ją za temperament. Lubiła i umiała odpyskować, co nie oznacza, że zawsze to było dobre, ale chwilami jej przekomarzania z pewnymi bohaterami powodowały uśmiech na mojej twarzy. Też nie miała łatwo, ale uważam, że mimo wszystko była dobrą postacią. Najbardziej zdenerwowała mnie Laura. Ja wiem, że trudna sytuacja, ale zawsze można było jakoś porozmawiać, a nie z dnia na dzień doprawić komuś rogi... Nienawidzę fałszywych i dwulicowych ludzi, okropnie! Reasumując, postacie są dobrze wykreowane i sprawiają, że czyta się lepiej. Myślę, że i Wam ich sylwetki przypadną do gustu i będzie się Wam z nimi lepiej przemierzało tę historię. 


Pomysł na fabułę nie jest zły, ba, całkiem niezły. Mamy tutaj wiele zwrotów akcji, dzięki czemu nie wieje nudą, wręcz przeciwnie. Czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Poznając kolejne stronice chłonęłam jak gąbka wszystko to, co było między bohaterami. Przyznam szczerze, że nie rozwaliła mnie emocjonalnie ta książka, ALE, czułam te emocje gdzieś tam głęboko w środku. Nie płakałam, chociaż w pewnej chwili serce mnie ukłuło. Troszkę mam niedosyt, że teraz, te uczucia we mnie siedzą i nie jestem w stanie ich uwolnić. Niemniej jednak podoba mi się to, jak autorka ukazuje relacje między bohaterami. Świetnie oddała klimat wsi, tych wiejskich bohaterów, chociaż tak blisko Warszawy, centrum miasta, gdzie życie tętni bardzo mocno.
Ogólnie autorka ma w swoim piórze coś, co nie pozwala oderwać się na dłużej od lektury. 


Reasumując, polecam Wam szczerze tę powieść. Jest to słodko gorzka historia, ukazująca, jak ludzie mogą być okropni i jakie rzeczy ze złości, zazdrości potrafią zrobić. Nie mieściło mi się w głowie, jak można tak zatruwać życie innych, ale po dłuższych rozważaniach doszłam do wniosku, że ludzie to świnie. Oczywiście nie wszyscy, ale jednak i tacy się znajdą. Tacy, którzy chcą za wszelką cenę się mścić i skazywać na cierpienie drugą osobę, bo ktoś stanął na drodze do czegoś, do czego tamta osoba dążyła. Ale tak było, jest i będzie... Warto sięgnąć po tę historię. Znajdziecie w niej trudne sytuacje, jakie spotykają nas w tych czasach. Znajdziecie uczucia, takie wiecie, romantyczne... Ale i scen łóżkowych nie brakuje. Chwilami odnosiłam wrażenie, że czytam to samo, ale tak może mi się zdawało czytając dwie lub trzy takie sceny. Jednak czytało się przyjemnie i tak będę wspominać tę powieść, być może kiedyś do niej wrócę, jednak teraz będę czekać z wytęsknieniem na kolejną historię od Ilony Gołębiewskiej. 

Informacje dodatkowe o Pragnienia:

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2020-10-21
Kategoria: Romans
ISBN: 9788328715226
Liczba stron: 480
Dodał/a opinię: Karmelek3

Tagi: Romans współczesny bóg

więcej
Zobacz opinie o książce Pragnienia

Kup książkę Pragnienia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Miłość ma twoje imię
Ilona Gołębiewska0
Okładka ksiązki - Miłość ma twoje imię

Nowa powieść bestsellerowej autorki! Potrzeba bycia kochanym określa nasze życia. Błądzimy, szukamy, wciąż mamy nadzieję, że obok nas pojawi się...

Twoja tajemnica
Ilona Gołębiewska0
Okładka ksiązki - Twoja tajemnica

Przeszłość jest niczym cień. Czasami widać go wyraźnie, a niekiedy podąża za nami niezauważenie. Ewa Kuszewska wie o tym najlepiej. Na co dzień mieszka...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Upiór w moherze
Iwona Banach
Upiór w moherze
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Sprawa lorda Rosewortha
Małgorzata Starosta
Sprawa lorda Rosewortha
Szepty ciemności
Andrzej Pupin
Szepty ciemności
Gdzie słychać szepty
Kate Pearsall
Gdzie słychać szepty
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Katarzyna Ceklarz; Urszula Janicka-Krzywda
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Zróbmy sobie szkołę
Mikołaj Marcela
Zróbmy sobie szkołę
Księga zaklęć
Agnieszka Rautman-Szczepańska
Księga zaklęć
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy