Rio Anaconda

Ocena: 5.2 (60 głosów)
opis
Inne wydania:
Rio Anaconda jest drugą z kolei książką podróżniczą autorstwa Wojciecha Cejrowskiego. Pan Wojciech rozpoznawalny jest jako polski satyryk i komediant, podróżnik, pisarz książek i publikacji. Słynie ze swojej wyrazistości, niezmiennych poglądów. Jest nieustępliwy i bezkompromisowy. Jako jeden z trzech polaków otrzymał status członka rzeczywistego Królewskiego Towarzystwa Geograficznego w Londynie. Książka zabiera nas w podróż w najdziksze rejony Ameryki Południowej, tam gdzie nie ma już dróg, a krajobraz zmienia się w gęstą, nieustępliwą puszczę. Pan Wojciech wyrusza na spotkanie ostatnich wolnych Indian, poznaje ostatniego wodza plemienia Carapana, wprowadza nas w codzienność i zaznajamia z kulturą i obyczajami plemienia. Poznaje niebezpieczeństwa związane z życiem w prawdziwej, nie ucywilizowanej dziczy, trujące rośliny, mrówki tak jadowite, że potrafią zabić, oraz robactwo, które w ciele człowieka szuka miejsca na gniazdo lęgowe (lub toaletę - w każdym wypadku, w obu przypadkach zakończenie jest takie samo). Cejrowski ma zaszczyt poznać Angelino. Kim jest Angelino? Posłuchajcie: "Ostatni szaman plemienia Carapana. Na pozór groźny, dziki człowiek. A przy bliższym poznaniu fascynująca postać, niebywały dowcipniś, ale i geniusz swojego plemienia. Kiedy po raz pierwszy dotarłem do jego plemienia, chciał mnie zaraz wyrzucić z wioski, bo wiedział, że biali to roznosiciele nieszczęść i chorób. Przynosiciele złych obyczajów, wódki i plastikowych garnków. Ale powstrzymała go... ciekawość (najlepsza przepustka do indiańskich serc). Otóż dostrzegł na mojej pięcie zacerowany fragment skarpetki. Zobaczył kunsztowną cerę wykonaną rękami mojej babci i natychmiast porwał mnie za nogę. Indianie zszywają na okrętkę lub naszywają łatę, ale nikt nie ceruje. Ten szaman był wynalazcą cerowania, ale stosował inny ścieg. Moja babcia tak jakoś na krzyż cerowała, jak on nie umiał. To przełamało pierwsze lody między nami. Zaczęła się wielka przyjaźń. Zacerowana skarpetka stała się przepustką do warsztatu szamana. Kolejny dowód, że człowiek z biednego kraju, w dziurawych skarpetkach może osiągnąć więcej niż bogate amerykańskie instytuty badawcze." Książka jest napisana doskonale. Język jest prosty, nie ma niezrozumiałych zagadnień (a jeśli są, autor wyjaśnia je dokładnie w przypisach), a czytając chce się więcej i więcej. Ci, którzy oglądali "Boso przez świat" wiedzą, że Pan Wojciech ma niesamowity talent do przyciągania uwagi i wzbudzania ciekawości. Potrafi na przykładach wyjaśniać najróżniejsze, trudne do zrozumienia zachowania Dzikich plemion. Wprowadza nas w świat indiańskich obrzędów, magii (która w zasadzie magią nie jest, ale ma w sobie coś magicznego. Takie ot, masło maślane). Długo zastanawiałam się jak można żyć w dżungli, bez prądu, elektroniki, nawet bez... majtek. I drugie tyle długo zastanawiałam się jak możliwa jest tak bliska więź indian z Pachamamą (Matka Natra, Ziemia). Książka wiele mi wyjaśniła, pokazała mi cząstkę pierwotności, zażyłości z przyrodą i ścisłej współpracy z nią. Gdybyśmy zostali pozbawieni prądu, dostępu do czystej wody, lekarzy, leków i urządzeń, które na codzień ułatwiają nam życie (np. pralka), ale które uskuteczniają zanikanie w nas pierwotnego instynktu przetrwania, czy dalibyśmy radę tak żyć? Dzicy Indianie dadzą napewno, mimo tego, że niektórzy uważają ich jako uwstecznionych i zacofanych. Okładkę książki zdobi przyzwoite zdjęcie, przywzowitego Indianina, które przyciąga uwagę. Patrząc na okładkę ma się wrażenie, że książka aż wrzeszczy:" jestem publikacją podróżniczą o Indianach!". Trzeba przyznać, że książki z Biblioteki Poznaj Świat mają swój własny, elegancki i idealnie dopracowany styl. Czytałam, czytałam i... byłam rozczarowana, że to już koniec. Mało która książka pozwala mi przenieść się w miejsce, w którym rozgrywa się akcja. Opisy przyrody nie są wcale naszprycowane szczegółami, a jednak czytając ma się wrażenie bycia w samym środku dziejących się wydarzeń. Uwielbiam takie książki i będę je wychwalać zawsze i wszędzie. Polecam, to pozycja, która powinna zdobić półki każdego czytelnika

Informacje dodatkowe o Rio Anaconda:

Wydawnictwo: Bernardinum
Data wydania: 2013-07-29
Kategoria: Podróżnicze
ISBN: 9788377852071
Liczba stron: 440
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
Dodał/a opinię: Natalia Ryś

więcej
Zobacz opinie o książce Rio Anaconda

Kup książkę Rio Anaconda

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Sól do oka
Wojciech Cejrowski0
Okładka ksiązki - Sól do oka

Zawartość niniejszej książki to krótkie komentarze z dystansu; dowcipne, zadziorne, spostrzegawcze i niezależne. Świeże, zabawne, ale też dające...

Piechotą do żródeł Orinoko
Wojciech Cejrowski0
Okładka ksiązki - Piechotą do żródeł Orinoko

To książka opisująca dużą wyprawę w poprzek Wenezueli. Zaczyna się w Kolumbii – Autor prowadzi nas przez niebezpieczne pogranicze, opanowane przez...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy