Sanatorium pod Zegarem

Ocena: 5.15 (20 głosów)
opis
Kostka, Czarna Mańka, Lutka i Nina, czyli Konstancja, Maria Teresa, Ludwika i Antonia to ,,królewskie" siostrzyczki, które od 8 lat tworzą rodzinną firmę SIS-4. firma prężnie się rozwija, podbija nowe rynki na świecie dzięki zaangażowaniu Niny. wkrótce zawrze ona ślub z Maksem. Szykuje się, ale... Wskutek nieprzewidzianych okoliczności ślubna sesja fotograficzna Niny i Maksa została przesunięta na wieczór. Zgodnie z zaleceniami pani fotograf na drabinie przesunęła się też Nina i... ocknęła się w szpitalu po 3 dniach. Po wielu miesiącach leczenia w tempie ekspresowym trafia do sanatorium ,,Marzenie" w Ciechocinku, do szpitala uzdrowiskowego. Nazwa sanatorium a oczekiwania względem niego to niebo a ziemia. Tak samo było ze współlokatorką. Los zwany w tym przypadku siostrą przełożoną łączy młodą, energiczną (Anto)Ninę Drop z drobną staruszką Natalią Burską i umieszcza je w ciasnym pokoiku na 28 dni! najbardziej niedopasowana para... Kuracjuszki nie polubiły się od pierwszego wejrzenia. Nina wkrótce przenosi się do pokoju z młodszymi współlokatorkami i bierze udział... w seksie grupowym i pożarze! Pokornie wraca do staruszki. Obie uczą się wspólnego mieszkania i zawierania kompromisów. Wszystko byłoby dobrze do końca turnusu, gdyby nie nowy współlokator - piesek Maks oraz trup w basenie, na którym one przebywały ostatnie i na którym obie były pierwsze po weekendzie. Do akcji wkracza policja. sprawę przejmuje podkomisarz Baltazar Szprot. Do tego sprawy osobisto-biznesowe Niny zaczynają się komplikować, zaś Natalia kombinuje, jak tu niezauważenie zniknąć z ,,Marzenia" na 36 h i zrobić najważniejsze zdjęcie w życiu. W sanatorium pod koniec sezonu niełatwo o coś naprawdę ekscytującego. (s. 206) Książka czyta się swobodnie, lekko i z niesłabnącym zainteresowaniem, bowiem fabuła od początku wciąga swą złożonością i pomysłowością. Czyta się po prostu... miękko. Obok komizmu pojawia się w powieści dramaturgia, różne emocje się przeplatały we mnie, lecz mimo wszystko cały czas kibicowałam Ninie, Natalii i oczywiście Maksowi, który imponował mi psią inteligencją. Nawet szybko polubiłam podkomisarza o rybim nazwisku, tylko do pielęgniarek czułam specyficzny dystans tak jak kuracjuszki, zwłaszcza do siostry przełożonej o wielkich dłoniach. Zakończenie pozostawiło mnie w zawieszeniu i pustce w oczekiwaniu na drugi tom. Wprawdzie nie miałam okazji być w sanatorium w Ciechocinku, byłam tam tylko rekreacyjnie, ale za to bywałam w innych sanatoriach i mam sporą wiedzę o ich funkcjonowaniu. W tej powieści zabrakło mi sanatorium w sanatorium, zabrakło mi życia sanatoryjnego. ,,Marzenie" jest tylko tłem dla rozgrywanych wydarzeń, tak jak cały sanatoryjny kompleks. Autorka bardzo ogólnie wspomina o zabiegach, posiłkach, wolnym czasie (w Gołdapi jest dużo rozrywek po zabiegach). Trochę szkoda. Ale świetnie oddaje sprawdzanie obecności kuracjuszy w pokojach o godzinie 22.00, czuć sanatoryjny dryl. Nie ma to jak walenie do drzwi. ;) Jednak przede wszystkim autorka odczarowuje mity na temat pogodnych staruszek i zimnych bizneswoman. Żadna z nich nie jest taka, jaka powinna być według ogólnie funkcjonujących stereotypów w naszym społeczeństwie. Dziś w XXI wieku babcie niekoniecznie potrafią robić na drutach, za to coraz częściej potrafią obsługiwać sprzęt - skomplikowany aparat fotograficzny czy laptopa. Natalia to tak naprawdę ,,chuliganka ukryta w drobnym ciele staruszki". W krzywym zwierciadle ukazuje postrzeganie starych ludzi i starości. Z kolei bizneswoman wcale nie ma serca z kamienia, wprawdzie jej narzeczony je złamał, ale jest w nim miejsce na pozytywne uczucia i emocje, na miłość. Bo i delikatnego wątku miłosnego nie mogło zabraknąć w tej powieści. i warto w tym momencie zapamiętać prywatną złotą myśl Natalii, która jest efektem wieloletnich obserwacji i doprawiona szczyptą krytyki Pierwszy mężczyzna po prostu zwykle musi zostać spisany na straty. (s. 141) ,,Sanatorium pod Zegarem" to doskonała powieść dla relaksu, mieszanka obyczajówki i kryminału z dawką komizmu, która burzy stereotypy postrzegania ludzi i dzielenia na ,,kategorie", która ukazuje różne relacje międzyludzkie i uczy życia.

Informacje dodatkowe o Sanatorium pod Zegarem :

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2016-04-13
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-8075-090-6
Liczba stron: 426
Dodał/a opinię: martucha180

więcej
Zobacz opinie o książce Sanatorium pod Zegarem

Kup książkę Sanatorium pod Zegarem

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Klinika pod Boliłapką. Maksio ma kłopoty
Liliana Fabisińska0
Okładka ksiązki - Klinika pod Boliłapką. Maksio ma kłopoty

Klinika pod Boliłapką to maleńki szpital dla chorych zwierzaków. Pracują w nim sympatyczna doktor Magda i wesoły doktor Paweł. Codziennie ratują...

Obok niej
Liliana Fabisińska0
Okładka ksiązki - Obok niej

Kinga jest świetną matką, doskonałą żoną, (prawie) perfekcyjną panią domu i pracownikiem miesiąca. Wszystko zmienia się w chwili, kiedy jedzie na...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Andrzej Marek Grabowski ;
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy