Skandynawia, dawne wierzenia, bóstwa i stwory - ta tematyka jest bliska zarówno mojemu sercu, jak i Łukasza Malinowskiego, autora sagi o nieprzeciętnym Skaldzie. Pierwszy raz spotkałam się z twórczością pisarza na bardziej historycznym gruncie, konkretnie w książce Berserkir i ulfhednar w historii mitach i legendach, traktującej o skandynawskich wojach wpadających w szał podczas bitwy. Pan Malinowski zaimponował mi owym opracowaniem o berserkach oraz ujętą w nim wiedzą, dlatego z przyjemnością postanowiłam sięgnąć po jego bardziej artystyczne dzieło. Tak w moje ręce wpadła saga o Ainarze Skaldzie.
Pierwszy tom już na wstępie zdobył mnie swoją okładką. Kocham kruki, te tajemnicze ptaki inspirują mnie i zachwycają od dawna, więc oczywistym jest, że nie mogłam przejść obok tej książki obojętnie. Byłabym jednak nieuczciwa wobec czytelników i przede wszystkim pisarza, gdybym oceniła jego powieść jedynie po okładce. Dlatego też zabrałam się z ochotą do czytania i - muszę przyznać - nie tylko szata graficzna książki zdobyła moje serce. Zrobił to również główny bohater...
"Bitwa jest niczym łóżkowe zapasy z kobietą. Najlepszym drengiem nie jest ten, kto na początku najzajadlej atakuje, ale ten, którego miecz zostanie jak najdłużej ostry i twardy."
Ainar Skald to bohater świetnie władający zarówno orężem, jak i językiem (dwuznaczność zamierzona). Jest przystojny, inteligentny (choć chwilami jego pomysłowość zakrawa o szczyt głupoty), waleczny, utalentowany (przede wszystkim w sferze miłosnej i poetyckiej) oraz... niezwykle upierdliwy i bezczelny. Swoimi błyskotliwymi ripostami i zawziętością pakuje się w nie lada kłopoty, w wyniku których zyskuje darmowe mordobicie, a nawet omal nie traci życia... Mityczne normy i bogowie zdają się być jednak po jego stronie.
Karmiciel kruków to zbiór trzech opowiadań, w których Ainar mierzy się z różnymi niebezpieczeństwami. Historie są zgrabnie połączone ze sobą, dzięki czemu czytelnik nie odczuwa niedosytu lub niejasności względem dalszych lub wcześniejszych wątków. Odczuwa za to pełną gamę emocji - przygody Ainara potrafią rozbawić, wywołać dreszczyk emocji i strachu, a nawet... smutek. Z jawnym rozbawieniem i podziwem śledziłam wywołaną przez Skalda kłótnię pomiędzy dwoma jarlami, z zapartym tchem obserwowałam zmagania Ainara z draugiem-żywym trupem, by w końcu wziąć udział w kluczowym śledztwie z demoniczną kusicielką i klasztorem w tle. To ostatnie opowiadanie zdecydowanie jest moim ulubionym, choć... pewnym motywem przypomina mi słynną sagę Andrzeja Sapkowskiego.
Informacje dodatkowe o Skald (tom I). Karmiciel kruków:
Wydawnictwo: Erica
Data wydania: 2013-06-13
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
9788362329847
Liczba stron: 448
Dodał/a opinię:
Dizzy
Sprawdzam ceny dla ciebie ...