“Mam tak czasami: coś działo się tak dawno temu, że nie wiem dokładnie, czy zdarzyło się naprawdę, czy tylko mi się przyśniło”*
Po genialnym “Śnie o okapi”, który stał się jedną z moich ulubionych książek, w końcu doczekałam się kolejnego tekstu autorstwa Mariany Leky. “Smutki wszelkiej maści”, bo o nim mowa, może sugerować, że to historia melancholijna, obarczona raczej pesymistycznymi nutami. Nie dajcie się zmylić tytułowi. Czasami nawet coś, co obarczone jest smutkiem, widocznie potrzebuje naparu z kroplą optymizmu.
Ta książka to garść krótkich opowiadań, które łączy jedna narratorka. W przyjemny sposób prezentuje historie osób z najbliższego otoczenia. Sąsiadka, Pani Wiese zastanawia się nad przeprowadzką do innego miasta, z kolei pani Schwerters zaczyna tydzień relaksacji, wuj Ulrich czeka na wyniki badań, nowemu sąsiadowi wszystko przeszkadza, Lisa się zakochała, a pewna rodzina uwielbia robić sobie prima aprilisowe żarty.
“Smutki wszelkiej maści” pękają od pozytywnych treści. W niezwykle ciepły i otulający sposób poruszają historie bliskie każdemu z nas. Bolączki przyziemne i bolączki emocjonalne. Każde z opowiadań maluje inny obraz, tworząc tym samym cudownie prawdziwą i spójną opowieść o codzienności. Historie zakończone są zawsze niezwykle trafną i błyskotliwą puentą, a czytanie tej książki można porównać do oglądania albumu ze zdjęciami. Każda z fotografii prezentuje inne wspomnienia tak, jak każde z opowiadań stanowi jedynie wycinek z życia postaci.
Mariana Leky ma wspaniały dar dbania o swojego czytelnika. Kolejny raz mam wrażenie, że zostałam otulona przez nią ciepłym i miłym kocykiem uszytym ze słów, obrazów i dobrego humoru. A tego w tej książce pod dostatkiem. Narratorka w wyrafinowany sposób potrafi wbić szpileczkę ironii, dzięki której uśmiech pcha się na usta. Polecam Wam z całego serca tę książkę. Bo jest mądra, pięknie napisana i przytulna, jak salon z kominkiem.
*cytat pochodzi z książki “Smutki wszelkiej maści” M.Leky
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2023-10-11
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 240
Dodał/a opinię:
zaczytania
Za każdym razem gdy Selmie śni się okapi, na mieszkańców jej wioski pada blady strach. Sen ten oznacza bowiem, że w ciągu 24 godzin ktoś z nich umrze...
Za każdym razem gdy Selmie śni się okapi, na mieszkańców jej wioski pada blady strach. Sen ten oznacza bowiem, że w ciągu 24 godzin ktoś z nich umrze...