Podziemne korytarze pod miastem, remonty kamienic, zniknięcie portiera, ukryte w listach wskazówki, szkatułka z niezwykłą zawartością, ślady stóp czy mikstury usypiające - to wszystko składa się w większym lub mniejszym stopniu na fabułę książki. Ta komedia kryminalna miała bawić, śmieszyć i odprężać. Autorka postarała się o ciekawą historię, którą ubarwiła boskimi humorystycznymi tekstami, ciętymi ripostami a niekiedy niezwykłymi radami (kilka cytatów na końcu recenzji, co jak wiecie rzadko się u mnie zdarza, bo nie lubię ich w recenzjach). W moim odczuciu książka jest dobra, ale bez fajerwerków, bo mimo że uśmiechałam się przy gagach. Nie poczułam uwielbienia dla lektury, a wręcz zdarzyło mi się przy niej zasnąć (i nie było to późną nocą ale w godzinach popołudniowych), chwilami była nudna a zbitek zdań czy połączenia akapitów zupełnie przypadkowe. Niektóre wątki uważam wręcz za zbędne z uwagi na brak ich kontynuacji czy jakiegokolwiek zakończenia. A finał całej historii? Ja czuję niedosyt, uważam że sporo mu brakuje, bym mogła go nazwać idealnym i już nie chodzi mi o fakt, że niejako zawisł w próżni... Jakoś tak za szybko i za mało... zbyt płytko został potraktowany. Sprawa złota, szkatułki, byłych małżonków... Niestety ta książka nie zapadnie mi na długo w pamięć a szkoda, bo potencjał ma ogromny a i humorem powala... Ale widać nie każdy autor nadaje na podobnych falach do moich... Może jeszcze kiedyś dam autorce szansę...
całość recenzji: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2016/01/marta-obuch-szajba-na-peronie-5.html
Informacje dodatkowe o Szajba na peronie 5.:
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2014-11-05
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
978-83-7674-418-6
Liczba stron: 268
Dodał/a opinię:
ejotek
Sprawdzam ceny dla ciebie ...