Urzekła mnie ta książka swoją piękną okładką, jak również jej wnętrzem. Historia jest niby banalna, czytałam jakiś czas temu książkę o nieco podobnej fabule, również o malarce, której jakiś profesor podciął skrzydła i zaprzestała malować...
Tu jest niemal tak samo, Agnieszka, która od dziecka bardzo pięknie malowała, lubiła to i po liceum pragnęła studiować na ASP, podczas egzaminu usłyszała od jednego z profesorów, że nie ma żadnego talentu, że nie potrafi malować od serca, że jakby robiła fotografie a nie obrazy...
Poszła na filozofię, lecz trudno znaleźć pracę w takim zawodzie, pracuje więc w markecie, starając się schodzić z drogi wrednemu szefowi. W końcu traci także i tę pracę. Jej serdeczna przyjaciółka Weronika namawia ja na wyjazd do Szczawnicy, na trzytygodniowy kurs przewodników górskich. Zwolniło się miejsce a skoro i tak jest bez pracy, więc nic nie stoi na przeszkodzie. Nie spodziewały się obie, ze ten wyjazd to będzie przełom w życiu Agnieszki.
Już pierwszego dnia obie przyjaciółki są zauroczone Pieninami, klimat i przepiękne widoki zrobiły na nich fascynujące wrażenie.
"Miała wrażenie, że ten widok ja przenika, że każdy szczegół zapisuje się w jej umyśle i kiedy zamknie oczy, będzie w stanie go odtworzyć, centymetr po centymetrze."
Książka ta porusza wiele tematów, od przyjaźni, przez miłość, zauroczenie, marzenia nawet te dawno porzucone, niespełnione. Okazuje się, że warto mimo wielu przeciwności podążać za swoimi marzeniami, bo życie potrafi nas wielokrotnie zaskakiwać. Przyjaciółkom bardzo się podoba w Szczawnicy i okolicach, kurs jest bardzo przyjemny, przewodnik potrafi zaciekawić kursantów i zaskoczyć. Owszem, zdarzają się wpadki, gdyż nie wszyscy uczestnicy kursu potrafią się dostosować do grupy i do wypraw w góry. Autorka bardzo pięknie opisuje nam krajobrazy pienińskie, że czytając wydaje się jakbym tam była rzeczywiście z bohaterkami na miejscu. Co prawda byłam w tamtych okolicach i faktycznie jest cudowny krajobraz, aż zamarzyło mi się tam wybrać na szlaki, którymi wędrowała Agnieszka z Wiktorią. Jest to wspaniała inspiracja nowej wycieczki...
Powieść bardzo ciepła, lekka w czytaniu, można powiedzieć, że sama się czyta.
Przyjemna lektura. Polecam.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2021-06-16
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 408
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Myszka77
Człowiek zauważa, że jednak nie ma już dwudziestu lat, dopiero wtedy, gdy posiedzi chwilę na ziemi, a potem ma zdrętwiałe nawet czubki palców...
JAK TO PIĘKNIE, ŻE W TYCH PODŁYCH CZASACH ZDOŁALIŚCIE OCALIĆ COŚ TAK DELIKATNEGO I DOBREGO JAK MIŁOŚĆ Kiedy Helena i Antoni brali wojenny ślub, nie wierzyli...
Zapraszamy do przytulnego dworku, w którym czas płynie niespiesznie i każdy może odnaleźć siebie. Drzewie to mała wioska położona w malowniczej okolicy...
A ty umiesz na małym kawałku papieru zmieścić cały świat, i to jeszcze ładniejszy niż w realu...
Więcej