Terytorium

Ocena: 4.4 (10 głosów)
opis

”𝐶𝑎ł𝑎 𝑝𝑟𝑎𝑤𝑑𝑎 𝑖 𝑡𝑟𝑜𝑐ℎ𝑒̨ 𝑓𝑖𝑘𝑐𝑗𝑖 𝑜 𝑙𝑢𝑑𝑧𝑖𝑎𝑐ℎ, 𝑘𝑡𝑜́𝑟𝑦𝑚 𝑑𝑎𝑛𝑜 𝑏𝑟𝑜𝑛́ 𝑑𝑜 𝑟𝑒̨𝑘𝑖.” – tymi słowami rozpoczyna się książka „Terytorium”, która miała swoją premierę 25.01.2023 roku.


Młody kapral Derkacz podczas ćwiczeń, przeprowadzanych w przygranicznym lesie, oddaje śmiertelny strzał w kierunku cywila. Żołnierze nie ułatwiają pracy policji, która szybko pojawia się na miejscu zdarzenia. Okazuje się, że służby mundurowe mogą mieć rozbieżne cele.
Poza tym nie wiadomo kim jest tajemnicza towarzyszka denata, która manipuluje wszystkimi zaangażowanymi w śledztwo i prowadzi jakąś przedziwną grę.


„Terytorium” to zaskakujący thriller, w którym od początku czytelnik wie, kto jest mordercą, jednak tożsamość zamordowanego pozostaje tajemnicą. Zagadkę próbują rozwikłać zarówno policjanci jak i żołnierze Wojskowej Obrony Terytorialnej. Tylko czy mundurowym faktycznie zależy na rozwiązaniu sprawy?


Ponieważ ta książka to jedno wielkie zaskoczenie, to również i fakt, że znamy mordercę może okazać się jedynie fałszywą przesłanką, albo i nie... W tej książce jest tyle zwrotów akcji i nieoczywistości, że generalnie wszystko mogło nam się początkowo tylko wydawać.
Czy kapral Derkacz naprawdę źle ocenił sytuację, czy może w całej tej sprawie jest jakieś drugie dno? Czy mundurowi to zaciekli wrogowie czy jednak przyjaciele? Czy możemy ufać ludziom w mundurach, którzy z założenia mają nas chronić? Kogo będziemy bardziej darzyć sympatią i komu kibicować? Dlaczego wojskowi i policjanci nie szukają ścieżki porozumienia? Kto w tym układzie okaże się silniejszy?
Pytania mnożą się i mnożą, a autorka nie pomija żadnego rozpoczętego wątku.


Kto wygra wojnę o terytorium?


Swoją drogą tytuł książki jest genialny, gdyż kojarzy się zarówno z Wojskiem Obrony Terytorialnej, obszarem przygranicznym, w którym ścierają się zasięgi i możliwości działania służb mundurowych, ale przede wszystkim z miejscem, w którym toczy się walka o wpływy.


Zakończenie wyjątkowo mnie zaskoczyło, jak zresztą cała książka. Nie spodziewałam się tak skrajnie innej, napisanej totalnie poza schematami treści, której nie da się jednoznacznie zakwalifikować. Autorka oszałamia nie tylko konwencją, bo tu nie ma dobrego i złego gliny, tu każdy wojskowy i policjant ma swoje ukryte cele i działa w wąsko pojętym własnym interesie, ale też autorka nie dopieszcza czytelnika według jego oczekiwań i jasno daje znać, że nic nie jest takie jakie być powinno, nic nie jest jednoznacznie białe i czarne, natomiast odcieni szarości jest więcej niż komukolwiek mogłoby się wydawać.


Powieść Agnieszki Pietrzyk wyróżnia się świetnym stylem, rewelacyjnym pomysłem i dbałością o szczegóły.


„Terytorium” daleko jest do typowego thrillera, pomimo, że został napisany w sposób, który wciąga i trudno się od książki oderwać. W trakcie czytania czytelnika trawi nie tylko ciekawość, ale również masa różnych emocji od satysfakcji do frustracji.


Przeczytałam wiele kryminałów i thrillerów. Rzadko potrafi mnie coś tak zaskoczyć i zaintrygować. Zakończenie totalnie wbiło mnie w fotel i pozostawiło po sobie pewien stopień oburzenia i niedosytu. Pani Agnieszko jak można takie rzeczy robić czytelnikom? Nie dało się jakoś łagodniej?


Chętnie przeczytałabym kontynuację, bo niby mamy tu zamkniętą historię, a jednak… Autorka zrobiła czytelnikom taką jazdę bez trzymanki, że w moim odczuciu zobowiązuje to do jakiegoś ciągu dalszego, do ostatecznego rozliczenia tej mocnej opowieści.
A w tym wszystkim najbardziej paraliżujące, przerażające i smutne jest to, że ta historia wydaje się być nad wyraz realna.

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona

 

Link do FB:

https://www.facebook.com/aniasztukaczytania/

Zapraszam:)

Informacje dodatkowe o Terytorium:

Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2023-01-25
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788367551212
Liczba stron: 448
Dodał/a opinię: sztukaczytania

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Terytorium

Kup książkę Terytorium

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Pół Polski wyśmiewało wojsko terytorialne. Czytał te obrzydliwe wpisy w internecie. Wszyscy terytorialsi zapoznawali się z obśmiewczymi komentarzami, choć major mówił, aby tego nie robili. Byli nazywani: kotami prezesa, antkami i kaczuszkami. Sugerowano, że biorą kasę za nic, bo nic nie potrafią i nic pożytecznego nie robią.


Więcej

Młodszy aspirant Nikita Sokołow był nakręcony jak zabawka na gwiazdkę.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Las zaginionych
Agnieszka Pietrzyk0
Okładka ksiązki - Las zaginionych

Łatwo jest błędnie odczytać czyjeś słowa. Jeszcze łatwiej - milczenie. Trzy nastolatki wybierają się konno do Parku Krajobrazowego Wysoczyzny Elbląskiej...

Śmierć kolekcjonera
Agnieszka Pietrzyk0
Okładka ksiązki - Śmierć kolekcjonera

Kilku przechodniów przystanęło i patrzyło na wozy policyjne. Zerkali też na nią. W świetle ulicznych lamp widziała ich pospolite twarze. To byli zwyczajni...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Upiór w moherze
Iwona Banach
Upiór w moherze
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Sprawa lorda Rosewortha
Małgorzata Starosta
Sprawa lorda Rosewortha
Powrót matki
Danuta Awolusi ;
Powrót matki
Szepty ciemności
Andrzej Pupin
Szepty ciemności
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy