To, co nas dzieli

Ocena: 4.91 (11 głosów)
opis

Twórczość Anny McPartlin była mi od dawna polecana przy okazji wszelakich konkursów czy też zapytań o autorów, których nie znam a warto... Jakoś nie mogłam się czasowo tak ustawić, by sięgnąć po "Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu" czy "Ostatnie dni Królika", ale kiedy w nowościach pojawiło się "To, co nas dzieli" pomyślałam, że to jest ten moment. Czas poznać jak pisze irlandzka autorka. Jakie są moje wrażenia?


wakacje roku 1990; Dublin
Lily Brennan i Eve Hayes są przyjaciółkami, które los rozdzielił tego lata. Lily zarabia w restauracji na czesne do college'u, gdzie wybiera się po wakacjach, zaś Eve została w rodzinnej miejscowości i podnosi na duchu chłopaka Lily. Dziewczyny piszą do siebie listy pełne tęsknoty i opowieści o tym, co u której słychać w sprawach egzaminów, pracy, pasji oraz spraw sercowych - typowe przeżycia nastolatek. Listy te zostały zamieszczone na początku każdego rozdziału książki.

To było jednak ich ostatnie wspólne lato... Przyjaźń od pieluch zakończyła się na dwadzieścia długich lat... Dlaczego? Autorka tylko sygnalizuje drobnymi wtrąceniami, że coś się wydarzyło. Że ktoś popełnił błąd. Że ktoś powiedział prawdę. Że ktoś stracił przyjaźń. Że wystarczyło porozmawiać a nie zamykać się w kokonie ciszy i izolacji.


Rok 2010; Dublin
Po wielu latach na obczyźnie, gdzie robiła karierę, Eve wraca do domu. Porządkuje dom po śmierci ojca; wspomina przeszłość i jakże szczęśliwy czas. Pod wpływem nostalgicznego nastroju poszukuje w internecie informacji o Lily, bowiem bardzo brakuje jej przyjaciółki. Zaczyna spotykać się ze swoją miłością sprzed lat - Benem, choć jest żonaty to Eve nie potrafi zapomnieć. Podczas jednej ze schadzek dochodzi do wypadku - samochód prowadzony przez pijanego kierowcę potrąca parę idącą drogą... W szpitalu Eve spotyka Lily i nagle świat się dla niej zmienia. Kobieta nie ma pojęcia co dzieje się z Benem, ale właśnie wtedy uświadamia sobie, że naprawdę go kochała. Szkoda, że tak późno...
Czy dawne przyjaciółki odbudują swoją relację? Czy będą szczere? Jak potoczą się ich losy?


McPartlin skupiła się w swojej powieści na przyjaźni. Na pierwszym planie umieściła przyjaźń Eve i Lily, dwie jakże różne osobowości. Lily zawsze była delikatna, uwielbiająca się śmiać, ciepła i troskliwa. Znajomi mówili o niej "słoneczko", bowiem zawsze była bardzo pogodna. Uwielbiała pomagać innym, nawet kosztem własnego czasu wolnego. Marzyła o medycynie, jednak ponad swoje marzenia postawiła miłość do Declana... Czy było warto? Moim zdaniem ten związek od początku był toksyczny, zabijał w niej radość życia, przytłaczał. Declan był brutalny w łóżku, nie dawał jej pieniędzy ale nie chciał też, by pracowała. Wymagał punktualnych posiłków a dwukrotne - w ciągu dwudziestu lat - spóźnienie się z kolacją wywoływało ogromne kłótnie.... Na śniadania Lily każdemu z członków swojej rodziny robiła coś innego, bo tak lubili... Żyła jak robot, ale dzięki spotkaniom z Eve znów ma energię i siły, by stać kimś, kogo sama będzie szanować. Nie chce już być na każde zawołanie, nie chce być kontrolowana, strofowana, zmuszana. Nie chce wyrzekać się przyjaciół...

Po drugiej stronie stoi Eve - zimna i wyrachowana bizneswoman, szczera do bólu, beztroska i pewna siebie. Otwarta i samolubna, nieomylna i mówiąca wprost co myśli. Jej życie było dokładnym przeciwieństwem życia dawnej przyjaciółki. Z uwagi na to, że była sama, mogła robić co i kiedy chciała. Jej codzienność była poświęcona tylko i wyłącznie pracy. Teraz wszystko się zmieniło. Jest przykuta do łóżka, zdana na łaskę innych, ale nie traci pogody ducha, stara się walczyć pomimo kolejnych ciosów wprost w serce. Brat i przyjaciele (to kolejne aspekty tej więzi ukazane przez autorkę) wciąż gromadzą się przy jej łóżku i wspierają. Dzięki temu Eve ma siłę pomyśleć też o tym, by pomagać innym.

Książka pokazuje też jak wygląda życie w krajach objętych wojną, jak są postrzegani homo- lub biseksualiści, jaki wpływ na ludzi mają toksyczne związki, dlaczego czasem trzeba ukryć zdradę pod wymyślonym kłamstwem, jaki wpływ na dorosłe życie ma przemoc rodziców względem dzieci a także jak bardzo wydarzenia z przeszłości rzutują na przyszłość. Zawsze jest jednak iskierka nadziei na lepsze jutro.

Pewnie zastanawiacie się co wydarzyło się latem 1990 roku... Tego nie zdradzę. Autorka bardzo długo ukrywała prawdę przed czytelnikami. Pojedyncze sygnały, które pojawiały się co jakiś czas dawały impuls, który rozpoczynał proces myślowy - próbowałam domyślić się prawdy... Udało mi się to w połowie... Nie do końca spodziewałam się takich rewelacji... Ale ucieszyło mnie to, że ostatecznie przydało się to czegoś innego :) Tak, wiem piszę zagadkami, ale nie mogę ujawnić Wam szczegółów... Sami musicie je odkryć.

Czy twórczość Anny McPartlin stanie się moją ulubioną po tym pierwszym spotkaniu? "To, co nas dzieli" początkowo mnie nieco nudziła, nie mogłam wciągnąć się mocno w fabułę do tego stopnia, by trudno mi było odłożyć lekturę. Nie ciągnęło mnie też, by po nią sięgnąć w każdej wolnej minucie... Dopiero kiedy akcja się rozkręciła, czułam że muszę teraz, już, natychmiast poznać zakończenie... Jest to powieść lekka, ale oparta na autentycznych wydarzeniach.
Dlatego ujmę to tak - koniecznie muszę poznać inny tytuł pióra irlandzkiej autorki, licząc jednocześnie na więcej Irlandii w irlandzkiej opowieści :)

Informacje dodatkowe o To, co nas dzieli:

Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: 2017-06-14
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788327628381
Liczba stron: 416
Tytuł oryginału: The Space Between Us
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Małgorzata Hesko-Kołodzińska
Dodał/a opinię: ejotek

więcej
Zobacz opinie o książce To, co nas dzieli

Kup książkę To, co nas dzieli

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu
Anna McPartlin0
Okładka ksiązki - Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu

Zerkam niespokojnie na widownię. Czy znajdę dość sił, by opowiedzieć ludziom o moim synu? Jeremy był dobrym, wrażliwym chłopcem, kochałam go tak...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Upiór w moherze
Iwona Banach
Upiór w moherze
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Sprawa lorda Rosewortha
Małgorzata Starosta
Sprawa lorda Rosewortha
Szepty ciemności
Andrzej Pupin
Szepty ciemności
Gdzie słychać szepty
Kate Pearsall
Gdzie słychać szepty
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Katarzyna Ceklarz; Urszula Janicka-Krzywda
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Zróbmy sobie szkołę
Mikołaj Marcela
Zróbmy sobie szkołę
Siemowit Zagubiony
Robert F. Barkowski ;
Siemowit Zagubiony
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy