Główną bohaterką jest Tate, która przeprowadza się do brata. Pierwsze wrażenia nie są zbyt miłe, gdy na przeszkodzie wejścia do mieszkania jest zalany w trupa mężczyzna. Mężczyzna, który nie tylko narobi jej tylko kłopotów z otworzeniem drzwi, ale o wiele bardziej poważnych.
Książka mi się podobała pod każdym względem. Bohaterów, akcji, fabuły. Choć ta ostatnia mogła być trochę zbyt typowa. Pokrótce jakby mógł ją streścić antyfan lektury? Młodsza siostra brata zakochuje się w jego koledze, on ma swoją trudną przeszłość, o której nie chcę opowiadać, jedno zdarzenie sprawiło, że odmienił się całkowicie i nie jest zdolny do kochania, chociaż już od dawna zależy mu na dziewczynie. Do tego, aby "uśmiesznić" fabułę dorzucamy jednego, pobocznego bohatera, nietypowy przyjaciel głównej bohaterki, w tym przypadku staruszek pracujący jako obsługa windy.
Schemat? Ale niesamowicie przyjemnie się czyta.
Naprawdę przemiło spędziłam czas z tą książką, a właśnie tego szukam w romansach. Dzięki tej lekturze przypomniało mi się jak bardzo lubię ten gatunek. Jak lekkie i przyjemne są. Zdarzenia pochłaniały mnie całkowicie i jak najszybciej chciałam dotrzeć do rozwiązania, dowiedzieć się czy czeka mnie na końcu happy end. Wczułam się zupełnie w akcje i nie mogłam się oderwać, spędzając na czytaniu cały wieczór. Żaden moment książki mnie nie rozczarował. Ani przez chwilę autorka nie zanudzała nudnymi faktami, zapychaczami stron czy nieistotnymi pobocznymi faktami. Od samego początku się coś dzieje. Angażujemy się w ich życie, mimo konsekwencji wylania morza łez.
Na dodatek mamy dwie historie miłosne. Obie rozdzierające serce. Już wiemy jak skończyła się jedna, czy z drugą będzie inaczej? Wiemy, że nieszczęśliwie, ale z jakiego powodu? Co wydarzyło się 6 lat temu, że tak bardzo wpłynęło na Milesa? Ja chciałam się tego jak najszybciej dowiedzieć. Bo, gdy w teraźniejszości jest cukierkowato, radośnie i szczęsliwie, Miles z tyłu głowy wciąż pamięta przeszłość. Która jest bolesna, i o której cały czas się dowiadujemy.
W prezentowanych historiach jest inny styl. Jakbym wyczuwała pewną zmianę. Dojrzałości, wieku. Te dwa opisy znacznie się różniły i towarzyszące im emocje. Różne strony, tej samej osoby, poznawaliśmy Milesa dokładnie.
Właśnie. My poznajmy przeszłość Milesa. Krok po kroku dochodzimy do trapiącego go wydarzenia. Dlaczego tak wyjątkowa miłość się skończyła? Tate musi ze wszystkim radzić sobie bez świadomości. Zasady towarzyszące ich związku to brak przyszłości i zero rozmów o przeszłości. Trudno się liczyć z takimi rzeczami, gdy się ma nadzieję na wspólne szczęśliwe życie, prawda? Autorka idealnie opisywała jej emocje, co rozdzierało mi serce i złościłam się na innych bohaterów...
...Których bardzo polubiłam. Wszystkich, o tak różnym usposobieniu. Tajemniczy Miles, poczciwa Tate, jej brat, Corbin, chroniący swojej siostry przed niewłaściwymi mężczyznami, jego paczka pilotów oglądających wspólnie mecze: Ian, wiedzący więcej niż reszta, a mimo to nie zdradza sekretów i jest wyrozumiały, Dillon, którego chcę się zabić, gdy pojawi się tylko w promieniu pięciu mil i trzeba wspomnieć o poczciwym, starym Kapitanie, który rozwesela smutniejsze dni Tate oraz nie możemy zapomnieć o ważnych postaciach z przeszłości. Chętnie bym ich poznała w rzeczywistości, wywołali moją wielką sympatię.
I nie mogło zabraknąć ważnej cechy romansów. Sceny łóżkowe. Muszę zaznaczyć, że opisane są w dobry sposób. O tym jak fizyczność wpływa na nasze uczucia. "To tylko seks"? Wielkie kłamstwo, jakie często sobie wmawiamy, uświadamiamy sobie jakie te czynności wiążą ze sobą uczucia. Autorka uczy młode kobiety, że to nie tylko chwilowa przyjemność. Wiążę to ze sobą o wiele więcej.
Jak dla mnie ta historia była zwyczajnie piękna i zatraciłam się w niej. Nic więcej od niej nie oczekiwałam i Collen Hoover tym razem spełniła swoje zadanie idealnie. Wzruszyłam się bardzo czytając zakończenie książki. Wywołała we emocje, których się nie spodziewałam.
"Jeśli kochasz mnie dzisiaj bardziej, niż kochałeś mnie wczoraj, to już nie mogę się doczekać jutra"
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2016-04-13
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 344
Dodał/a opinię:
Ksiazna
Czasem te osoby, które najmocniej nas kochają, potrafią też najmocniej ranić. Lily Bloom zawsze płynie pod prąd. Nic dziwnego, że otworzyła kwiaciarnię...
- Nie zamierzałam kończyć tych wakacji ze złamanym sercem. Samson przechyla głowę i przygląda mi się bacznie. - Nie martw się. Serce nie kość, nie...