Recenzja „Uwierz w miłość, Calineczko”
„Każdemu należy się szansa, by go drugi wysłuchał w spokoju. Żeby nie wiem jak nabroił […] Każdy zna grzechy jakie ma na sercu, jeden większe, drugi mniejsze. To ludzkie błądzić i popełniać błędy. Ale jeśli kto chce przeprosić, to my tego zabraniać nie wolno. Ino by się mógł wypowiedzieć.”
„Uwierz w miłość, Calineczko” to powieść wydana w 2018r. a jej autorką jest Natalia Sońska. Mimo spełnienia zawodowego jako pracownica kancelarii adwokackiej, jej największą motywacja i pasją jest pisanie. Tworzy pełne emocji, powieści obyczajowe, inspirowane życiem czy zaobserwowaną gdzieś sytuacją. Najważniejsze dla kobiety jest jednak obdarzenie czytelników twórczością dającą wytchnienie. Jedną z takich książek jest „Uwierz w miłość, Calineczko”.
Maja to młoda kobieta, która po dzieciństwie w domu dziecka, po ukończeniu osiemnastego roku życia, wprowadza się do ukochanej ciotki. Nie urwała jednak kontaktów z przyjaciółmi z dzieciństwa, a najbliższym jej jest Bartek, z którym są wręcz nie rozłączni. To przez tą ich więź, wśród najbliższych rodzą się podejrzenia że Maja i jej przyjaciel są parą. Podejrzenia doprowadzają nawet do prób zeswatania ich przez ciotkę dziewczyny i ojca chłopaka. Młodzi jednak zgodnie twierdzą, że są tylko przyjaciółmi. Maja jest empatyczna, więc gdy poznaje sąsiadkę ciotki, starszą kobietę, która mieszka sama, dziewczyna postanawia ją odwiedzać. Gdy pod czas takich spotkań kobiety powoli się zaprzyjaźniają, Maja poznaje Wojtka, on niestety od samego początku nie pała do niej sympatią, a wręcz przeciwnie traktuje ją jak intruza. Jak skończy się ich znajomość? Czy przyjaźń męsko damska może istnieć?
„Uwierz w miłość, Calineczko” to sympatyczne historia. Bohaterowie to młodzi, dojrzali ludzie którzy dbają o bliskie im osoby, ale jednocześnie zmagają się z własnymi demonami, nie pozwalającymi im na szczęście w życiu. Przepiękna, ciepła opowieść.
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2018-10-31
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 384
Język oryginału: Polski
Dodał/a opinię:
Colibri
Święta są po to, żeby z kimś je spędzać, a im więcej ludzi, tym się bardziej serce raduje!
Nawet praca w najwspanialszej cukierni, takiej jak „Słodka”, nie uchroni Jagody przed nurtującymi ją problemami. Zbliżająca się sprawa rozwodowa...
Nadszedł czas, by poznać ostatnie sekrety Jagody i Tomasza – bestsellerowa seria „Jagodowa miłość” dobiega końca! Emocje, kłamstwa i...
(...) uszczęśliwianie człowieka na siłę przynosi odwrotny skutek.
Więcej