W drodze do domu

Ocena: 5 (4 głosów)
opis
Najlepsza bożonarodzeniowa książka którą miałam okazję czytać! Pozbawione świątecznego lukru historie z życia wzięte rozśmieszają i wzruszają do łez, przy okazji ukazując współczesne problemy państw wysokorozwiniętych. "W drodze do domu" to zbiór 25 nowel, których akcja toczy się w Boże Narodzenie w fikcyjnym miasteczku Skogli, leżącym nieopodal położonej blisko granicy ze Szwecją norweskiej miejscowości Kongsvinger. Ich bohaterami są osoby w różnym wieku, o rozmaitym statusie społecznym, żyjące w Skogli obecnie lub w przeszłości. Mamy więc dzieci zmagające się ze śmiercią lub rozstaniem rodziców, porzuconych mężów, zapomnianych gwiazdorów sportu, rumuńską prostytutkę, mieszkańców domu starców itp., słowem - cały przekrój społeczny Norwegii. Choć Levi Henriksen osadza swe opowieści w okresie świąt Bożego Narodzenia, daleko im do ckliwych historii o miłości bliźniego, wybaczaniu i czynieniu dobra, tak typowych dla utworów związanych z tymi najważniejszymi dla chrześcijan świętami. Zamiast tego mamy historie ludzi z krwi i kości, którzy w Boże Narodzenie postanawiają zemścić się na byłym partnerze, popełnić samobójstwo, ale też odnaleźć swą dawną miłość lub wyswatać rodziców. Poza tym sytuacje opisane w książce są ilustracją dla większości problemów nękających ostatnio kraje zachodnie. Mamy tu zatem kilka opowieści o dzieciach z rozbitych rodziny pragnących by ich ojcowe lub matki ponownie z kimś się związali (by w domu znów były męskie buty, "kurtka na kołku, otwarta pokrywa sedesu i resztki zarostu w umywalce", jak marzy to sobie Håkon, bohater opowiadania "Choinka zielona, pachnąca jak las", które najbardziej przypadło mi do gustu). Mamy ojców przebierających się za Świętych Mikołajów bo jedynie w ten sposób mają szansę choć trochę pobyć ze swoimi dziećmi, z którymi byłe partnerki wciąż odmawiają kontaktu (czyżby norweskie sądy były dla ojców tak okrutne, że muszą oni aż uciekać się do porwania, tak jak zrobił to bohater opowiadania "W lasach Austmarka" aby móc spędzić święta z córeczką?). Mamy też osoby starsze - dawniej szanowane, kochane i podziwiane - dziś spędzające najpiękniejsze w roku święta samotnie, w szpitalach lub domach starców, i proszące Boga by to Boże Narodzenie było ich ostatnim (jak widać, w Norwegii oddawanie babci i dziadka do domu spokojnej starości jest na porządku dziennym). Ale w zbiorze "W drodze do domu" nie brak także pozytywnych wydarzeń mające swe miejsce w dzień narodzin Chrystusa. Na pewno można do nich zaliczyć pierwszy pocałunek Pernille i Thomasa ("Pernille z góry i z dołu"), powrót z wojny dezertera, który trzy lata nie widział swojej żony i dzieci ("Osiemdziesiąt kroków na minutę"), czy też spotkanie byłych kochanków po kilkudziesięciu latach rozłąki ("Jacobsen"). Jako że bohaterami większości opowiadań są mężczyźni, warto w tym miejscu zwrócić uwagę na portret współczesnego Norwega wyłaniający się z kart tej książki. Jest on bowiem ucieleśnieniem skandynawskiej polityki prorodzinnej i postulowanego w tym regionie Europy braku podziału na obowiązki i zachowania typowo męskie i typowo damskie. Panowie w nowelach Levi Henriksena są zdradzani, porzucani, zostają sami z dziećmi gdyż żony wybierają karierę lub nowych partnerów, albo też walczą o prawo do jak najczęstszych kontaktów ze swym potomstwem jeśli zostaje ono z matką. Jest to pierwsza pozycja literatury skandynawskiej z jaką miałam do czynienia i dla mnie - fanki powieści latynoamerykańskich i postkolonialnych, taki wizerunek mężczyzny stanowi ogromny kontrast do latynoskiego "machismo" i islamskiego pojęcia ewolucji, w którym mężczyzna zawsze o trzy kroki musi wyprzedzać kobietę. Mimo podejmowanych w książce trudnych tematów, wpisuje się ona jednak w konwencje literatury bożonarodzeniowej, literatury mającej wprowadzać czytelnika w świąteczny nastrój. Nie ma tu bowiem scen drastycznych, nie ma przemocy, pełno jest za to opisów świątecznych obyczajów, fragmentów kolęd i popularnych bożonarodzeniowych piosenek, całość zaś opowiedziana jest pełnym humoru i ironii językiem, umiejętnie dobranym do wieku i osobowości wypowiadających się bohaterów. Ze względu na powyższe walory książkę "W drodze do domu" polecam absolutnie wszystkim miłośnikom dobrej literatury.   Recenzja pochodzi z mojego bloga "Świat Powieści": http://swiat-powiesc.blogspot.com/

Informacje dodatkowe o W drodze do domu:

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2014-12-01
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788377855744
Liczba stron: 450
Dodał/a opinię: Thalita

więcej
Zobacz opinie o książce W drodze do domu

Kup książkę W drodze do domu

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Śnieg przykryje śnieg
Levi Henriksen0
Okładka ksiązki - Śnieg przykryje śnieg

Historia tajemnicy, miłości i relacji między braćmi, którzy oddalili się od siebie. 37-letni Dan (Daniel) Kaspersen wraca do małej rodzinnej wioski...

Pieśń harfy
Levi Henriksen0
Okładka ksiązki - Pieśń harfy

Przewrotna, słodko-gorzka ,,Pieśń harfy" to najcieplejsza - i najzabawniejsza - jak dotąd powieść Leviego Henriksena.  Dowcipna, ciepła i niezwykle...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Andrzej Marek Grabowski ;
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy