Wendyjska Winnica. Cierpkie grona


Tom 1 cyklu Wendyjska Winnica
Ocena: 5.29 (14 głosów)
opis

„Wendyjska winnica. Cierpkie grona” to ciekawa powieść obyczajowa, z szerokim tłem historycznym. Rozgrywa się w ciekawych czasach – i to jest duży atut tej powieści, bo autorka potrafiła świetnie odmalować klimat tego trudnego okresu, jakim jest czas tuż przed wojną – i podczas wojny. Ciekawe jest też miejsce akcji – toczy się ona w Chwalimiu, małej wiosce na polsko-niemieckim pograniczu, w której żyją potomkowie Wendów. Z takiego właśnie rodu dawnych Słowian wywodzi się główna bohaterka – Marta Neumann.

Marta to bardzo ciekawa postać. Wyszła za mąż za niemieckiego żołnierza, ale została w rodzinnej wsi i próbuje utrzymać gospodarstwo, które zostało jej po rodzicach – pracuje bardzo ciężko, podczas gdy jej mąż jest urzędnikiem. W gospodarstwie pomaga jej córka Matylda, która czuje się Niemką i jest z tego dumna (poznajemy przy okazji metody nauczania w niemieckich szkołach i wiedzę, jaką wpaja się młodym ludziom), a także Janka Kaczmarek, kuzynka – Polka. Dni upływają im na pracy, a rytm życia dyktują przemiany pór roku – nie ma w tym sielanki, jest trud i ciężka praca, ale jest też spokój i życie zgodne z prawami natury. Do czasu. Bo także i tutaj powoli zaczynają docierać echa wielkiej polityki, także i tutaj pewnego dnia nadchodzi wojna – początkowo wydaje się, że ominie ona Chwialim, bo mieszkańcy widzą tylko przelatujące samoloty i słyszą doniesienia o wybuchu wojny, podczas gdy u nich wszystko jest jak dawniej. A raczej: prawie wszystko: bo nie ma już żydowskich sąsiadów, bo dzieci maja coraz więcej zajęć związanych z polityką Rzeszy i nie mogą tak jak do tej pory pomagać rodzicom na roli. Potem pojawiają się pierwsze powołania do armii – i odtąd nic już nie jest takie samo.

Zachwycił mnie zastosowany przez autorkę zabieg ukazywania zniszczeń wojennych poprzez przyrodę – im bardziej postępują działania wojenne, tym bardziej podupadają sady, pola, łąki, ogrody. To bardzo poruszający obraz, bo autorka nie szczędzi nam opisów – zarówno bujnego piękna natury, jak i jej degradacji.

Tym, co bardzo mi się spodobało w tej powieści, jest również fakt, że obraz rosnącej w siłę ideologii nazistowskiej i czasów w przededniu wojny ukazany jest z perspektywy mieszkanki małej wioski – nie Berlina czy innego wielkiego miasta, ale właśnie wsi, w której sporo jest dawnych wierzeń, zabobonów, uprzedzeń.

Podobała mi się też kreacja bohaterki na silną kobietę – nie uwieszoną męskiego ramienia księżniczkę, lecz prawdziwą głowę rodziny, która nawet w tak ciężkich czasach, nie przestaje rozsądnie myśleć i nie przyjmuje na ślepo wpajanej społeczeństwu ideologii. Marta, w przeciwieństwie do jej męża Waltera – zastanawia się, dlaczego nagle jej żydowscy sąsiedzi, z którymi zna się od lat, mają być gorsi i bezkarnie wyzyskiwani. Dlaczego ciężko pracujący rolnicy muszą oddawać wielką część swych plonów państwu. Walter jest natomiast zakochany w ideach wodza Trzeciej Rzeszy i pragnie im służyć. Na tym tle – ale nie tylko, i nie głównie – na tym – między małżonkami dochodzi do nieporozumień. Marta i Walter nie są najlepiej dobranym małżeństwem – ona: pracowita chłopka, z rękami zniszczonymi od pracy na roli; on – mieszczuch, urzędnik, z delikatnymi rączkami i białą skórą.

Jak już pewnie widać z dotychczasowej recenzji, książka mi się podobała. Jest jednak spore ALE. Tym, co mi się nie podobało, a wręcz – bardzo mnie nudziło i denerwowało – były wyjątkowo drobiazgowe i baaaaardzo długie opisy. Nie tylko przyrody – bo to jeszcze byłoby znośne, ale wszystkiego: topografii wsi, prac w polu, prac w ogrodzie, rozczesywania włosów przez bohaterkę, święta ku czci urodzin Hitlera, lokalnych uroczystości i zwyczajów, skubania pierza, zbierania winogron, marchewki… Słowem: wśród tych opisów jest właściwa akcja, którą łatwo chwilami stracić z oczu. Gdyby te opisy skrócić o połowę, i tak byłyby bardzo szczegółowe i oddawałyby nastrój czasu i miejsca – a tak, tylko nużą czytelnika, wybijają go z rytmu powieści i sprawiają, że to, co ważne, może umknąć.

Akcja toczy się tutaj wolno, wiele zdarzeń jest dość przewidywalnych i wcześniej sygnalizowanych, ale bywają też momenty zaskakujące. Los Marty i jej najbliższych jest dla czytelnika na tyle ważny i ciekawy, że brnie przez te kolejne długie opisy, żeby poznać dalszy ciąg.

Komu ta książka może się spodobać? Miłośnikom obyczajowych obrazów z życia wsi (przyznam, że w warstwie opisowej przypominała mi niekiedy „Pana Tadeusza” Mickiewicza czy „Chłopów” Reymonta – w każdym razie pod względem drobiazgowości). Zainteresowanym historią – jeśli chcecie zobaczyć jak budził się faszyzm i jak zmieniał ludzi – to świetne studium tego zjawiska. Na pewno nie komuś, kto lubi szybką akcję i konkretny, zwięzły styl.

Podsumowując: ciekawa fabuła, ale akcja rozmywa się w zbyt wielu zbyt długich opisach. Na tyle mnie to znużyło, że – choć ciekawią mnie dalsze losy Marty – nie jestem pewna czy sięgnę po kolejne tomy. 

Informacje dodatkowe o Wendyjska Winnica. Cierpkie grona:

Wydawnictwo: Książnica
Data wydania: 2017-05-10
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788324582648
Liczba stron: 496
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię: Joanna Tekieli

więcej
Zobacz opinie o książce Wendyjska Winnica. Cierpkie grona

Kup książkę Wendyjska Winnica. Cierpkie grona

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Makowa spódnica. Kamień w wodę
Zofia Mąkosa0
Okładka ksiązki - Makowa spódnica. Kamień w wodę

W czasach, gdy kobiety nie powinny rzucać się w oczy, ona nosiła makową spódnicę Jest rok 1647. Za kilka lat Rzeczpospolitą zaleje szwedzki potop. Na...

Makowa spódnica. Siostry
Zofia Mąkosa0
Okładka ksiązki - Makowa spódnica. Siostry

Jest rok 1661. Przez Rzeszę Niemiecką przetacza się fala procesów o czary. Podejrzane są głównie zielarki i akuszerki, kat nie próżnuje, płoną stosy. Wiga...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy