Po bardzo dobrym filmie, z mocnymi efektami specjalnymi i wartką akcją, papierowa wersja "Więźnia labiryntu" rozczarowała mnie swoją nijakością.
Thomas trafia w Pudle do Strefy zamieszkanej przez samych chłopców, nie pamięta niczego poza swoim imieniem. Strefa jest przestrzenią umieszczoną w centrum ogromnego labiryntu z wędrującymi nocą ścianami, potwornymi Bóldożercami i zamykającymi się wrotami. Mieszkańcy Strefy co dzień wyruszają by odnaleźć wyjście z labiryntu i żyją według przyjętych zasad, by zachować ład i porządek. Nazajutrz po Thomasie do Strefy przybywa Teresa (jedyna dziewczyna), która zaburza równowagę i zapoczątkowuje koniec. Mieszkańcy mają coraz mniej czasu, żeby wydostać się ze Strefy i pod wodzą Thomasa odkrywają niezbędne wskazówki, które stają się przepustką do wolności.
Nieco przegadana książka, dialogi momentami drętwe i sztuczne. Mało akcji, jedyne wydarzenie, które wywarło na mnie wrażenie to noc spędzona przez Thomasa, Alby'ego i Minho w labiryncie. Thomas na siłę robił z siebie męczennika i zbawcę ludzkości (pewnie chciał zaimponować Teresie), Teresa była żwawa jak ryba wyrzucona na brzeg, a w duecie są wręcz nie do zniesienia. Poza tym to już kolejna seria, w której prowadzone są eksperymenty na ludziach, dlatego "Igrzyska śmierci" moim zdaniem są najlepszym przykładem fantastyki młodzieżowej, wyróżniając się innością na tle pospolitych pozycji. Na plus określenia używane przez Streferów, chyba zacznę używać "purwa" w miejsce najpopularniejszego wulgaryzmu.
Informacje dodatkowe o Więzień Labiryntu:
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Data wydania: 2011-11-09
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
978-83-61386-10-0
Liczba stron: 400
Dodał/a opinię:
dayna15
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
- Jasna cholera, boję się.
- Jasna cholera, jesteś tylko człowiekiem. Powinieneś się bać.
Więcej