Beata Majewska "Zapomnij, że istniałem"
Po traumatycznych przeżyciach, Rafał Snarski, były bokser i gangster przeprowadza się na wieś.
W wypadku samochodowym stracił żonę i syna. Mężczyzna próbuje uciec od bólu i zaszywa się w sielskim domu. Ciszę i spokój przerywa mu wysoko stąpająca po ziemi Luiza Mleczko. Młoda pani sołtys jest pod wielkim wrażeniem jego muskulatury i siły. Ale gospodarz jest nieco złośliwy. Panna Mleczko lubi pomagać innym, dlatego postanowiła podzielić się wiedzą w prowadzeniu pasieki. Rafał jest nią oczarowany. Ale on nie chce się wiązać a ona ma narzeczonego, który również namiesza w tej historii. A bohaterka rozpocznie ogromną przemianę. Między dwójką głównych postaci wybucha gorąca namiętność, lecz przeszłość Snarskiego puka do drzwi. Jak potoczą się ich losy? Czy będą razem?
Wiarygodnie wykreowany wiejski klimat. Autorka potrafi pozytywnie zaskoczyć czytelnika i w historię wpleść porachunki gangsterskie. A zakończenie wbija w fotel i zachęca do przeczytania drugiego tomu "Pamiętaj, że byłam". Przyjemna lektura i lekkie pióro w sam raz na pochmurne, listopadowe dni. 👍😉
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2020-05-13
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 368
Dodał/a opinię:
Karolina Wawrowska
Patrick prosi Susan o rękę. Nareszcie! Świeżo upieczona narzeczona byłaby całkiem szczęśliwa, gdyby nie pewien problem... Kontrakt przedślubny, obowiązkowy...
Przystojny trzydziestolatek szuka żony – czy przy okazji znajdzie miłość? Młody prawnik z Krakowa, Hugo Hajdukiewicz, planuje jak najszybciej zmienić...