Kolorowe i towarzyskie, choć przy tym niespokojne i burzliwe - lata powojennej biedy, lata dzieciństwa naszych babć i dziadków. Dawno minione czasy, naznaczone obecnością drugiego człowieka, cichą adoracją przyrody, w końcu nieustanną refleksją nad życiem. Czasy zachęcające do niespiesznego spaceru pod osłoną dostojnych drzew, w atmosferze cichego zachwytu nad pięknem otaczającej przyrody. Ale przede wszystkim lata, które rozbudzały w nas chęci do obcowania z ludźmi, nadając przy tym naszemu życiu odpowiednich barw zieleni - koloru nadziei, ożywianej cichą ludzką obecnością.
Współczesne skomputeryzowane czasy, zdominowane przez technikę i internet, bezczelnie odarły nas z wrażliwości i typowo ludzkiej empatii, zmuszając jedynie do nieustannego biegu, w rytm kolejnych rozkazów i obowiązków. Szaleńczy bieg na szczyt, na oślep, na gwałt, w którym prawdziwie istotne wartości sprowadzają się do roli brzemienia, utrudniającego naszą samorealizację, jest domeną współczesnych czasów. Ludzie, niczym nieczułe i bezwładne pionki, są częścią korporacyjnej machiny, w której każda relacja z drugim człowiekiem sprowadza się do roli wyścigu, zaś wszystkie czyny są częścią chorej i absurdalnej gry. Gry o prestiż, o pieniądze, o sławę, o karierę, o uznanie. Gry, która gwarantuje dobra doczesne, a przy tym odziera bezwzględnie z szacunku do samego siebie...
Ewa Kowalewska to młoda i ambitna kobieta, która związana od kilku lat ze swym chłopakiem Markiem, prowadzi w miarę ustabilizowane życie w niewielkim, ale własnym mieszkanku. Wszystko zmienia się w dniu, gdy dotychczasowa sympatyczna pani dyrektor w firmie dziewczyny, przechodzi na zasłużoną emeryturę, a na jej miejsce przybywa młody i wymagający Waldemar Brzozowski, mężczyzna siejący zamęt i postrach wśród wszystkich pracowników przedsiębiorstwa. Nowy szef wymaga od swoich podopiecznych pełnego zaangażowania, nawet kosztem rodziny, a przede wszystkim własnego zdrowia.
Codzienne nadgodziny bowiem i niepochlebne uwagi ze strony pana Brzozowskiego, niemające nic wspólnego z docenianiem satysfakcjonujących wyników pracy, przedkładają się na zachowanie głównej bohaterki. Dziewczyna, żyjąc w nieustannym stresie, podyktowanym nie tylko obawą o utratę pracy, ale przede wszystkim nieprzyjemnym zachowaniem kierownika, zatraca się coraz bardziej w tej chorej grze, w której prym wiodą zobowiązania wobec Brzozowskiego. Ewa, niczym bezmyślny pionek, pragnie sprostać nowym wymaganiom, angażując się jeszcze dotkliwiej w swoją pracę, odsuwając na bok nie tylko obowiązki domowe, ale przede wszystkim uczucia wobec ukochanego mężczyzny, który z dnia na dzień staje się dla niej coraz bardziej obcym człowiekiem...
"Zatrzymać chwilę", debiutancka powieść Marii Wolskiej, przedstawia współczesne, nieobce nam realia XXI wieku, zdominowane przez nieustanny pośpiech, wykańczający stres i przede wszystkim ciągłą pracę, która w dzisiejszych czasach, często stawiana na piedestale, przysłania nam prawdziwe wartości, za którymi winniśmy torować sobie drogę. Autorka, w niezwykle wiarygodny sposób, ukazała mierne skutki pracoholizmu, które niczym błędne koło, raz wprowadzone w ruch, nie potrafi na moment stanąć w miejscu, coraz bardziej pochłaniając naszą energię, odsuwając nas również od drugiego człowieka, w końcu od ukochanej rodziny. Choć poruszona w powieści historia nie jest do końca oryginalna, to w sposób bezbłędny przekazuje ona czytelnikowi nadmiar złych emocji, które z każdą kolejną stroną, kumulują się w głównej bohaterce. Do czego może doprowadzić bowiem nieustanny stres, zapijany hektolitrami kawy i uśmierzany kolejnym papierosem?
Książka, poprzez swoistą symbolikę, w pewnym stopniu nawiązującą do słynnej ,,Opowieści wigilijnej" Dickensa, niesie z sobą pewien morał, który stanowić może doskonałą lekcję dla wszystkich zapracowanych ludzi, którzy w tym nieustannym pośpiechu, zgubili gdzieś cząstkę siebie.
Informacje dodatkowe o Zatrzymać chwilę:
Wydawnictwo: Szara Godzina
Data wydania: 2014-08-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
978-83-64312-27-4
Liczba stron: 160
Dodał/a opinię:
kawusiaaa
Sprawdzam ceny dla ciebie ...