Złodzieje snów

Ocena: 4.45 (11 głosów)
opis

"Nie, gdy to on sam był najbardziej jadowitą istotą wśród tych drzew. Nie, gdy sen był gliną, którą mógł kształtować w dłoniach."

Sen. Stan, który zna każdy z nas. Teraz wyobraźcie sobie, że możecie wyśnić sobie, co tylko chcecie, a na dodatek, możecie owe rzeczy wyciągać ze snu, wprost do rzeczywistości. Taki dar posiada Ronan Lynch. Jest to jego sekret od bardzo dawna, który nagle powoli zaczyna wypływać na powierzchnie. Niestety nie tylko on pragnie go posiadać. W mieście pojawia się tajemniczy mężczyzna nazywający siebie Szarym, który bardzo intensywnie czegoś poszukuje i jest wręcz przekonany, że dany artefakt, może posiadać Ronan. Czy los pozwoli paczce przyjaciół wyplątać się z tarapatów i czy trafią oni w końcu na ślady legendarnego Glendowera?

"Nie śmierć, lecz jej brat, sen."

Już czytając opis tej części, byłam zadowolona, widząc, że będzie ona w dużej mierze poświęcona Ronanowi. Ten chłopak jest bardzo dziwny, bywa chamski i podejrzany, ale śledząc jego losy, nie da się go nie lubić i bardzo chciałam poznać go bliżej. A oprócz tego poczułam zaciekawienie owym sekretem, który przyciąga. Czy byłam zadowolona z rozwinięcia akcji? Przekonajmy się niżej.


Zaczynając od bohaterów, nadal mamy do czynienia z naszą czwórkę, którą poznaliśmy w poprzednim tomie. 

Blue, która pochodzi z rodziny wróżek. Dziewczyna jest bohaterką, która nie denerwuje mnie tak bardzo, jak większość innych bohaterów tej płci, ale nie jest też idealna. Krąży nad nią wróżba, zła wróżba, która ma się spełnić w ciągu roku, przez co dziewczyna musi bardzo uważać na swoje uczucia względem chłopców. A nie jest to łatwe, gdy przebywa się w takim towarzystwie codziennie. 

Adam to chłopak, który już wiele przeszedł, a jak się zdaje jeszcze wiele przed nim. Od pewnego zdarzenia, jego zachowanie bywa dziwne, ale tłumi on to w sobie. Oprócz tego śledząc jego losy, widać, że ma on jakiś wewnętrzny problem, z którym nie zawsze sobie radzi. Jest mi go zazwyczaj żal i chętnie wskoczyłabym do fabuły i próbowałabym mu jakoś pomóc. Nie da się go ominąć i nie podzielić się z nim swoją sympatią, bowiem chłopak jest tak nieszkodliwy i tyle przeszedł, że zwyczajnie do siebie przyciąga. Jego ogromnym plusem jest zaradność i samodzielność. Nie ma on bogatej rodziny jak jego przyjaciele, a na dodatek mieszka sam, sam na siebie pracując. 

Gansey to nadal ten sam Gansey, którego poznajemy przy okazji pierwszej części. Zapatrzony w swoje poszukiwania, niewahający się iść do przodu, gdy tylko trafi na jakiś ślad. Bardzo uparty, ale i z dobrym sercem. Jeśli chodzi o jego postać, to lubię go, teraz nawet bardziej niż poprzednio, ale bez szału.

O Ronanie wspominałam już na początku, teraz tylko dodam, że w trakcie tej części poznajemy go z zupełnie innej strony. Takiej, która nie jest wystawiona na światło dzienne i jest zarezerwowana tylko dla bliskich. 

Oprócz głównych bohaterów, mamy nową tajemniczą postać Szarego Mężczyzny. Przybywa on do miasteczka, jako ten zły. Ma jasne cele i nie zawaha się ich osiągnąć, ale co się stanie, gdy na jego drodze pojawią się kobiety, umiejące przewidywać przyszłość? Mroczny, uparty i zaradny to cechy, które mówią o nim na początku. 

Jeśli chodzi o akcje książki, to jestem o wiele bardziej zadowolona niż przy poprzedni tomie. Ponieważ całość nie skupia się już na poszukiwaniu Króla Kruków, ale nadal jest to główny wątek. Tylko że w trakcie dochodzą kolejne ciekawe zdarzenia, które trzeba przeżyć i zagadki, które trzeba rozwiązać, by pójść w głównym wątku do przodu. Działo się tu dużo więcej, bohaterów poznajemy bliżej i to jest zdecydowanie na plus. Podobało mi się rozwinięcie poszczególnych wątków i przybliżanie do tego najważniejszego, dlatego wiem, że bez wahania sięgnę po kolejną część. No i nakreślę Wam też delikatnie, że oprócz tej całej fabuły, dostajemy tu mały wątek miłosny. Nie jest on prosty, ale nie przejmuje całej fabuły. Toczy się swoim bocznym torem powolutku na przód. 

"Nasze serca muszą być bardziej stanowcze, nasza dzielność większa, a nasze dusze potężniejsze, choć siły nam słabną."

Podsumowując, jestem zdecydowanie na tak i to o wiele bardziej niż przy pierwszej części. Plus za to, że seria nie skupia się tylko na głównym wątku, ale daje nam też o wiele więcej. Świetny wątek miłosny, który nie skupia na sobie największej uwagi, ale ma znaczenie dla całości. Bohaterowie, których możemy poznać bliżej z każdej strony. No i magia, która jest wszechobecna. O wydaniu chyba nie muszę wspominać, bo wiadomo, że jest przegenialne. Polecam gorąco, jeśli pierwsza część była dla Was średnia to ta będzie lepsza!

Informacje dodatkowe o Złodzieje snów:

Wydawnictwo: Uroboros
Data wydania: 2015-03-18
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788328014961
Liczba stron: 479
Dodał/a opinię: Dominika Malinowska

więcej
Zobacz opinie o książce Złodzieje snów

Kup książkę Złodzieje snów

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Król Kruków. Tom 4. The Raven King
Maggie Stiefvater0
Okładka ksiązki - Król Kruków. Tom 4. The Raven King

Czwarty tom bestsellerowego cyklu. Gansey od lat obsesyjnie pragnie jednego - odnaleźć grób mitycznego walijskiego króla. W swoje poszukiwania po kolei...

Grzesznik
Maggie Stiefvater0
Okładka ksiązki - Grzesznik

Powieść powiązana z trylogią Wilkołaki z Mercy Falls, która została przetłumaczona na 37 języków! Grzesznik to dodatek do trylogii Wilkołaki z Mercy...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Andrzej Marek Grabowski ;
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy