210 dni

Autor: dastina17
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

pojrzał zaskoczony na talerz, na którym była kromka chleba z masłem i plasterkiem sera . – Przepraszam , to chyba pomyłka? Dostałem za mało jedzenia. – Spojrzał wyczekująco na kucharkę która zareagowała na jego pytanie , wybuchając śmiechem. – Francuski piesek sie znalazł czy drwal ? Ciesz się człowieku , że choć tyle dostałeś chłopaczku , każdy ma tyle samo . Rozejrzał się po pomieszczeniu rejestrując , że to prawda.Pogodził się z zapowiadającą sie dietą i ruszył w stronę stołów. Zauważył swojego współlokatora siedzącego samego przy stole , więc postanowił się do niego dosiąść. -Cześć dziadku . Staruszek podniósł głowę uśmiechając się od ucha do ucha. - Fajny kawał mi pan zrobił. Na szczęście nici musiały być dosyć stare .– Usiadł obok z ironicznym uśmiechem . -Jesteś nowy –odpowiedział rechocząc – należało ci się . Jakby nie było wrowadziłeś się do mojego pokoju . -Gdybym nie musiał nie byłoby mnie tu – spojrzeli sobie w oczy. Myślę że się polubimy- pomyślał Wichura - ten człowiek jest taki jak ja, bardziej doświadczony i z dużym dystansem do siebie . - Długo tu pan przebywa, Panie.. ? - Władysław Nowak . Dziadku też możesz mi mówić- uśmiechnął się sympatycznie - poniekąd to do mnie pasuje ; niestety nie mam wnuków …Posmutniał a jego wzrok utknął w oknie , w oczach malowała się rozterka . - Opowiedz mi o sobie dziadku – powiedział Wichura, delektując się marną kanapką , jaką dostał na początek . Władysław spojrzał na niego chytrze – opowiedz mi kim jesteś , ja zadecyduję czy powiedzieć ci mój sekret . Spojrzał na niego wyczekująco . - Dobrze, uwielbiam sekrety – tak naprawdę miał to gdzieś , ale chciał się komuś wygadać .Nie robił tego od wieków i wiele bólu tkwiło w nim do dziś. Popił kolację słabą herbatą , po czym opowiedział dziadkowi swoje losy , które doprowadziły go do tego miejsca.Gdy wrócili do pokoju było już ciemno, światła były pogaszone, a większość podopiecznych już smacznie chrapała . Minął tydzień . Po tym czasie tutaj Wichura był zszokowany jak sanitariusze traktują swoich pacjentów , popychając, wrzeszcząc , lub ignorując ich . Żaden podopieczny nie miał prawa stąd wyjść. Wszelkie próby ucieczek były surowo karane. Jedynie osoby po które przyjedzie ktoś z rodziny miały prawo do wychodzenia.Czyli nikt. Był to bowiem ośrodek dla osób, które nie mają nikogo kto by mógł się nimi zająć . Nie zniósł by tego miejsca , gdyby nie towarzystwo wesołego zawsze dziadka . Potrafił patrzeć na ten świat zupełnie innymi oczami , jakby z nadzieją… Uśmiechnął się do siebie patrząc na swojego nowego towarzysza.Władzio – jak go czasem nazywał Wichura- zamknął drzwi – podszedł do krat po czym odwrocił się z wyrazem twarzy , jakiego jeszcze u niego nie widział – pełnym glebokiego smutku i tęsknoty . Powiem ci mój sekret przyjacielu, ale musisz mi pomóc .Spojrzał mu prosto w oczy : -Musze stąd uciec . Mam tylko dziesięć dni . Adam otwarł usta ze zdziwienia i usiadł na swoim łóżku polowym, nie mogąc uwierzyć w to co uslyszał . Jak mógł go o to prosić , wiedząc w jakiej jest sytuacji ? Jeśli spróbuje stąd uciec zamkną go w więzieniu . Pochylił glowę , oparł ją na kolanach . Minęła minuta. Potarł czoło, podniósł się , zrobił kilka kroków, wyjrzał przez kraty i znów usiadł na pryczy .Skrzyżował wzrok z Władziem . - W porządku pomogę Ci , ale musisz mieć naprawdę dobry powód dziadku . Władysław wzdychając ciężko wyjął zeszyt i podał go młodemu . Na każdej stronie było namalowane serce, data , podpis: kocham cię oraz kilka słów opisujących dany dzień . Każda była oznaczona ilością pozostałych dni : od dwustu dziesięciu do dwudziestu czterech , trzech , aż do ostatniej dziesiątej z kolei zapisanej strony: – Zostało mi dziesięć dni … Rozdzielili nas gdy dostałem trzeciego zawału . Zabrali mnie do szpitala , a potem miałem być wysłany do

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
dastina17
Użytkownik - dastina17

O sobie samym: 'tylko emocje mówia prawdę dla mnie' ;))
Ostatnio widziany: 2023-02-07 22:31:44