Dalei... "Po stronie cienia"

Autor: zibi16
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Cały dzień padał deszcz. Co rusz się o tym przekonywałem patrząc w okno lub wychodząc na balkon. Czekałem… Kurs autobusem do Centrum, potem zakup kwiatów na Rynku, i piechotą na cmentarz.

 Ostatnio, gdy żegnałem znajomego, jednego z wiarusów, który załapał się na bieszczadzkie walki – padał cicho śnieg. Ale w tym dniu, gdy miałem iść na pogrzeb kolegi – cały dzień lał deszcz.

Ogoliłem się, zerkałem w lustro. Oczy wyblakłe jak echo tysiąca losów zrównanych w jednym dole.

Gdzieś zgubiłem parasolkę, a deszcz nie ustawał.

No i nie poszedłem.

Od dawna życie – płoche, muszę dzielić jednym kieliszkiem wódki z wrogiem? Ze sobą?  No to wypiłem pod wieczne odpoczywanie  tego, który odszedł do niebieskiej tancbudy.

 

…Upichcę  ten obiad, karbinadle, ziemniaczki z tłuszczykiem, i  z kiszoną, zasmażaną kapustą.  Taki, jaki Matka sobie wymarzył. Potem trochę pobawię się z Oktawią.  I sobie pójdę.

Następnym razem zaciągnę Mirka do Katowic, do nowej filharmonii. Na pewno się ucieszy. Cudowna akustyka.  Może Joanna się przyłączy?

 

                                        VI

 

 

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
zibi16
Użytkownik - zibi16

O sobie samym: Napisz kilka słów o sobie
Ostatnio widziany: 2023-05-04 18:17:38