Istnienia

Autor: przeterminowana
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Stąpała po zimnej i wilgotnej od spadających kropel drodze. Co jakiś czas niebo przeszywał jasny blask piorunu tak, jak gdyby płomień podpalał ciemną zasłonę nocy. Nie wiedziała, gdzie iść, dokąd ma podążać. Jej szklane łzy łaczyły się z deszczem, tworząc mieszankę pełną bólu dwóch światów. Nawet niebo płakało nad jej wymykającym się z rąk nieznanym losem.

A ona wciąż biegła, coraz szybciej, opuszkiem warg chwytając kolejne pourywane oddechy. Uciekała nie przed złym światem, bo przecież świat nie jest zły, tylko ludzie  go takim czynią. Ona uciekała przed brudem kłamstw i obłudy, którymi każdego dnia była faszerowana, wręcz otumaniona niczym narkotykiem wstrzykiwanym w żyły pełne tętniącego życia.

Gdzieś na czarnym asfalcie z kieszeni przy sercu wysypały się strzępki wieczornych pragnień wykrzyczanych ku niebiosom.

Uklękła i zaczęła je zbierać, lecz  wiatr wykrzywił twarz w drwiącym uśmiechu i  zabrał je w swoje objęcia.

Goniła go, próbowała wyrwać z jego ramion urywki sennych marzeń, ale był silniejszy i mogła tylko usłyszeć jego odbijajacy się o kontury świata cyniczny śmiech.

Nagle przed oczami mignął jej nadjeżdżający samochód. Nie zdążyła uciec. Usłyszała pisk hamulców i... otworzyła mocno zaciśnięte oczy. Nie do wiary... żyje, wciąż czuje na sobie ciężar własnego ciała. Za szybą auta siedział człowiek. Nie widziała jego twarzy, ani jego spojrzenia, lecz wiedziała, że to anioł, trzymający w dłoniach władzę ludzkich istnień...


 

1
Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
przeterminowana
Użytkownik - przeterminowana

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2012-11-29 23:54:09