jak mówić, jak słuchać- esej

Autor: RoT
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

by przygotować i przejść do drugiejczęści pytania. Ten zabieg tak jak w rozmowie ma swoją funkcię, choć przyzję łatwiej jestpodtrzymać ludzką ciekawość a co za tym idzie skupienie mówiąc niż pisząc.Zatem może małe pytanie:Na ile mój zabieg był skuteczny?Tak, teraz przedstawię lżejszą i łatwiejszą formę komunikacji, czyli słuchanie.Otóż nic prostrzego... aby być idealnym słuchaczem wypstarczy być mentalistą.Podczas rozmowy pojawia się coś co ją zaburza... tak, to się dzieje wtedy,kiedy czujemy mocno wewnętrznie, że "musimy" coś powiedzieć, kiedy przerywamy,kiedy mamy coś do dodania itp. Właściwie nie wiem skąd to się bierze, ale sam częśto łapię się na tym, że zwyczajnie komuś przerywam.Efekt jest prosty częśto zamiast dodać tylko jakąś wzmiankę zaczynamy mówić... i tym samym zmieniamy tor rozmowy albo sam temat.Tutaj iści wspaniałą cechą jest cierpilowść i dobra pamięć.Bo gdy w skupieniu słuchamy innych dzieję się coś ciekawego.W oczach tych ludzi zyskujemy na szacunku i zaufaniu, po drugie większa ilość słów jakie słyszymy może do nas dotrzeć skoro miliczymy, po trzecie możemy zrozumieć i odgadnąć to co nasz rozmówca chce nam powiedzieć drogą kanału pośredniego,może to dotyczyćsprawy dla niego delikatnej i wrażliwej. Poza tym jeśli odbierzemytaki komunikat znowu "punktujemy" jako charaktery. Ważnym powodem jest fakt, że gdy odbierzemy tę właściwą informację to wówczasmożemy komuś pomóc sięgając do przyczyny problemu.Osobiście bardzo lubię rozmwaiać z ludzmi, lubię ich obserwować oraz uwielbiam patrzeć na ich subtelne sposoby komunikowania. Właśnie w ten sposób świadomie bądź nieuczymy się takich a nie innych form zachowań.Innym czynnikiem, który uważam za istotny jest nastawienie. Nastawienie polegające na podejściu do rozmówcy z szacunkiem i sympatią.Takie podejście jest kluczowe by się komunikować i w zasadzie współistniećw strukturze społecznej. Zwyczajnie gdy nie czuję sympatii bądź wyczuwamzłe intencję to wtedy kończę rozmowę i najchętniej nie przebywam w otoczeniu takich ludzi,których mimo iż szanuję to jednak nie chcę zaakceptować.Próba wykorzystania drugiej osoby( dot. intencji) jest patologią, która może prowadzić do agresji. Wspominam tutaj o tym tylko na bazie nieprzyjemnych doświadczeń.Tym samym chce zwrócić uwagę na zachowanie ostrożności wobec ludzi bo mimo ufności jaką ]mam w przyszłość warto jest unikać takich sytuacji bo dla osób słabych psychiczniejedna taka rozmowa może skutkować traumą na całe życie. Nie mówię tutaj  też o tym by się zamykać na ekspansję świata. Nie.Apeluję po prostu by uaktywnić w sobie intuicyję, która wskaże nam intencję drugiej osoby,sam nabyłem taką umiejętność więc każdy też ma taką możliwość.Najistotniejsze, najważniejsze  i toco uważam za Swiętego Grala komunikacji pozostawiłem na sam koniec.Pomyślmy przez chwilę, dokonajmy retrospekcji i zastanówmy się, czego tutaj może brakować?Kluczem do słuchania i słyszenia jest samoświadomość obecności w czasie teraźniejszym.Wówczas toczy się rozmowa i jeżeli jesteśmy świadomi tym samym odbieramy wszystkie komunikatypotrafimy reagować po słowo po słowie obserwujemy rozmowę.Umiejętność przebywania w stanie świadomym jest najważniejsza,jak dla mnie.Cała reszta to tylko komentarz.

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
RoT
Użytkownik - RoT

O sobie samym: ADESSE INTER MODUM
Ostatnio widziany: 2024-02-07 23:46:02