Kłótnia Czworga

Autor: Majnus
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

- Ty nie wiesz co mówisz jesteś tu max top 3 a się rzucasz do top 1. – pochwalił się sobą Agito

- Nie pierdol. – powiedział i jebnął go Bezilon z super szybkiego doskoku, głowa Agito odleciała do tyłu ale po chwili Bezilon padł nie przytomny bo go dalej nie atakował a Agito nucił nutki najgłębsze w historii tej planety mistrz mistrzów beatboxu i w tym była intencja działania Muzyki harmonii.

- Ty jesteś groźny ale do mnie nie kozacz mogłem cię zabić, jak walczyć to do końca a nie przerwałeś?

Bezilon się zaśmiał i podniósł i powiedział przegranym głosem:

- Ile spałem?

- Kurwa tak szybko, miałeś natychmiastowy świadomy sen? – zaczął dalaszą rozmowe Agito

- Tak a co myślisz że nie umiem wyjść z snu?

- Tak ciebie mogę nazwać niezłym wiesz co nieco o duchowości?

- Miałem normalnie dobrego mistrz w młodości, ukryty top 10 tej planety. – powiedział Bezilon

- I on później cię zdradził? – powiedział Lee

- Skąd wiesz? -

- Miałem wgląd na temat kim był. – odpowiedział mu Lee

- Ale ty jesteś ślepy zaświeciło światło delikatnie na jego naszyjniku – powiedział Agito do Bezilona

- Nie wtrącaj się bo cię zabije, rozpierdolę twój sposób działania. – zagroził Bezilon

- Masz na 1% szans że zrozumiesz ponad 10% tego czym jest muzyka harmonii. – przekazał Agito

- A można się tego na

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Majnus
Użytkownik - Majnus

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2015-09-12 14:16:22