marat i mnich rozdział 8

Autor: vinona12
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

- Czegoś w tych planach nie rozumiem, albo plany są niedokładne albo to pomieszczenie, które odkryliśmy zostało zamurowane celowo i usunięte z planów. Jest naniesione tylko na najstarszym planie zrobionym przez samego Erika, na innych już go nie ma, jakby nigdy nie istniało.

- Według pierwotnych planów na początku w tym miejscu znajdowały się cele dla mnichów. Jednak w ciągu kolejnych lat klasztor był wielokrotnie przebudowywany. Najstarsze jego części z biegiem lat niepoddawane żadnym naprawą popadały powoli w ruinę. Bracia zaczęli przenosić się ze zniszczonych pomieszczeń do nowych dopiero, co wybudowanych cel. Niektóre niepotrzebne i zrujnowane korytarze zostały zamurowane lub rozebrane, a odzyskane kamienie używano ponownie do kolejnych napraw - powiedział stary bibliotekarz

 - Co o tym wszystkim sądzicie.

 Zostaje jeszcze sprawa naszego napisu - zauważył Zygfryd

 Stary bibliotekarz usłyszawszy o komnacie i odkrytym napisie, głęboko się zamyślił, nerwowo spacerując. Na jego czole zagościły głębokie bruzdy, świadczące o głębokim skupieniu. Przez chwilę zamarł w miejscu, jego twarz nagle się rozpromieniła jakby dostał objawienia zesłanego przez samego Boga.

- Jeśli jest to stara nieużywana od dawna część, w której mieszkali mnisi, czasem mieszkali też w nich goście odwiedzający nasz klasztor. Jeśli będziemy dokładnie wiedzieli, kiedy cele były w użyciu, to wystarczy sprawdzić nasze klasztorne archiwum, kto wtedy, oprócz mnichów zamieszkiwał klasztor, może tam coś znajdziemy- powiedział podekscytowany mnich

- To zajmie całe wieki, nasz klasztor ma przynajmniej sto lat - powiedział zrezygnowany Zygfryd

- Dla przeciętnego mnicha tak, ale zapomnieliście, że jestem stary i pamiętliwy i pewna historia zaczyna mi świtać w głowie. Muszę jeszcze moje domysły potwierdzić jakimś dowodem z archiwum, spotkajmy się tutaj późną nocą, kiedy Bracia udadzą się na spoczynek.

Po tej rozmowie wszyscy rozeszli się do swoich przerwanych zajęć, lub na zasłużony spoczynek.

 

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
vinona12
Użytkownik - vinona12

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2013-12-17 17:43:09