Miłóść

Autor: heks
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Kolejna letnia niedziela spacer z rodziną po mieście. Opowiadamy na przemian naszym dzieciom historię naszej młodości..

Z daleka na trotuarze majaczy postać klęcząc w zimowej kurtce wśród stosu śmieci i reklamówek

Taki ludzki wrak. Z każdym krokiem mam co raz większe przekonanie że z nielicznej grupy przechodniów wybrała właśnie mnie , mamrocze coś pod nosem . Moja pewność zmienia się w obawę, już wiem to te Wielkie Sarnie Oczy.

-Tato , tato ta Pani coś od Ciebie chciała

-Wydawało Ci się kochanie, musimy iść.

 

 

Cześć.

Mam na inie Kasia

Zabiła mnie obojętność.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
heks
Użytkownik - heks

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2020-06-08 10:40:26