Niebiańska walka

Autor: Roozie
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

s : „ Nie podchodź, on jest zbyt silny, nie dasz rady go pokonać. Pamiętaj że zawsze będę cię kochać i póki żyje nie pozwolę by stała ci się krzywda”. Stałam tak na niego patrząc i płacząc z radości i jednocześnie smutku. Ogarnęła mnie furia gdy upadły ciął go po klatce piersiowej zostawiając długą grubą ranę. Upadł na ziemię prawie nieprzytomny czekając na ostateczny cios wroga. Unosił już mecz by go zabić gdy nagle zaczął się dławić a krew spływająca z jego ust napawała mnie wstrętem. Wyciągnęłam ostro zakończony patyk z jego piersi i zostawiając martwe ciało podbiegłam do niego. On spojrzał tylko na mnie nieprzytomnym wzrokiem i zapadł w sen, w wieczny sen. Nie mogąc powstrzymać łez i smutku oraz starty wzięłam nóż będący u jego pasa i wbiłam sobie w pierś. Poczułam że się unoszę i trafiłam do dziwnego miejsca, jakby ogrodu tylko tak niewyobrażanie pięknego że nie mógł znajdować się na Ziemi. Wśród drzew ujrzałam go stojącego i patrzącego się na mnie z miłością w oczach i szczęściem. Nie umiąc powstrzymać szerokiego uśmiechu podbiegłam do niego i zaplatając mu ręce na szyi mocno go pocałowałam. Gdy tylko oderwałam się od niego wiedziałam że spędzimy razem wieczność a on zawsze będzie mnie kochać i nie pozwoli mnie już skrzywdzić.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Roozie
Użytkownik - Roozie

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2013-03-07 17:41:43