Ostatni list opowieść o chorobie afektywnej dwubiegunowej

Autor: Thelos
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

widziałam samca gołębia

jak nastroszywszy pióra wspiął się na samkę

ziemia jest nieprzenikniona krążę w jej głębi
najtrudniej widzieć słońce

wierzyć w słońcei

nie czuć ciepła

widziałam kosa samotnika w klatki prętach

pieśń była ciepła jak ręce
tajemnicę anatomii

zgłębiam części imionami

oddzielne jak zioła

zawieszam u pułapu

w zapachu nieruchoma tęsknię
Halina Poświatowska


  



Miesiąc temu Klękalam przed nim a on targał mnie za włosy, pytając zachrypniętym 
głosem  "Jesteś moją mala kurwą. Taak?. Powiedz że jesteś tylko moją dziwką. 
Kochasz mnie? Bierz go teraz, wyssij mnie aż do ostatniej kropli 
krwi.Łzy spywały mi z oczu. Potem wziąl mnie na podlodze i spuścil sie 
na brzuch. Za wcześnie. Mógł to zrobić od tyłu jak chciał.
Dzwoni do mnie i pyta sie czy zrobie z nim trojkąt. Ja i dwie kobiety 
lub dwoch mężczyzn, lub czy będe uprawiać sex z psem i jednocześnie mowi 
że spuści mi się do środka tak że sperma będzie leciala mi po nogach. 
Zrobi mi dziecko.Bedzie sprawdzał jak będe mieć testy ciążowe, przy 
mnie. Będę mięć coś o czym marzę-rodzinę.

Gdybym byla ładna uwierzylabym że to jakis koleś werbujący dziwki do 
Holandii gdzie rzekomo pracuje jako rzeżnik, ale jestem zwykla i stara. 
Dziś 1 stycznia 2015 powiedzial mi, że mi przeslał pieniądze na konto, 
ktorego nie zna i że w środe powinny być o dwunastej.Zostało mi 50zł do 
22 stycznia. Z czego musze wydać na lekarza medycyny pracy bo 7stycznia 
ide do pracy. bede musiala znaleźć faceta któremu zaproponuje sex oralny 
i może uda zdobyć sie te pieniądze. Potem Krzysztof napisal, że jednak nie przesłał 
tych pieniędzy, bo nie chce spelniać jego fantazji z psem i trzema 
kobietami.Historia nie kończy się, siedzę w tym pokoju całkowicie wyizolowana z 
kilkoma cieżkimi twarzami wykutymi z ołowiu.Powróciła bezsenność. Sny w których otacza mnie rodzina, która od dawna nie żyje. Próbuje się zbudzić, po to by zobaczyć że jestem znów w śnie. 
We śnie otaczają nas przedmioty, ludzie, zdarzenia, jednak mimo tego 
jesteśmy nieyobrażalnie samotni, nie możemy z nikim podzielić losu, nie możemy dotknąć ciepłej dłoni.

Ręcę węc grzeje o garnuszek-jak pisał ksiądz Twardowski.

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Thelos
Użytkownik - Thelos

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2021-09-30 10:18:45