Wieczorna rozmowa

Autor: Boik
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

- Czy ja jestem przystojny ?  - spytał przyglądając się swojemu wizerunkowi w lustrze.  Zmarszczył nos i czoło, następnie wykrzywił się pokazując zęby.

- No, jak myślisz ?

Podniosła oczy znad gazety i spojrzała na niego mrużąc powieki.

- O tak , nawet bardzo.

Wyczuł nutkę ironii w jej głosie , ale nie zareagował na zaczepkę.

- Wiedziałem, że się znasz. Kobieta taka jak ty, zna się na ludziach.

- Daj mi spokój, próbuję nadrobić zaległości w czytaniu. Co cię napadło z tymi durnymi pytaniami ? - Niecierpliwym ruchem wygładziła gazetę przed sobą.

- No bo widzisz, pomyślałem sobie o Januszu. Jest mniej przystojny niż ja, łysieje, ma nadwagę a chyba znalazł sobie jakąś babę i wyprowadził się z domu.

- No pewnie, że musi w tym być jakaś baba. Chłopom na starość odbija. Żona, dwoje dorosłych dzieci a temu zachciewa się przygód miłosnych. – Patrzyła na niego jak byłby z innej planety gdyż nie rozumie takich prostych spraw.

- To przecież jasne – dodała – typowe zachowanie samca.

- To znaczy co ? Cała ta awantura i rozstanie to wyłącznie jego wina, tak ?

- No oczywiście, że tak – stwierdziła stanowczo.

- Zaraz, zaraz. Widzisz, za łatwo to wszystko osądzasz i wydajesz wyrok. Może to trochę i jej wina. Pomyślała, że skoro są tyle lat po ślubie, to nic jej z jego strony nie grozi i po prostu przestała być żoną.

- Co to znaczy przestała być żoną ? A kto pierze, sprząta i gotuje ?

- No, no. Z tym gotowaniem to nie była taka prosta sprawa – pokręcił głową z dezaprobatą – Janusz zawsze narzekał, że z niej jest kiepska kucharka i potrafi nawet wodę na herbatę przypalić.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Boik
Użytkownik - Boik

O sobie samym: Nie lubię ludzi zawistnych i mściwych. Kocham radość i śmiech, ale najbardziej lubię leniuchować z książką.
Ostatnio widziany: 2015-12-10 07:25:28