Wikingowie to nie tylko łupieżcy i wojownicy. Wywiad z prof. Władysławem Duczko

Data: 2017-05-08 13:15:56 Autor: Sławomir Krempa
udostępnij Tweet
Okładka publicystyki dla Wikingowie to nie tylko łupieżcy i wojownicy. Wywiad z prof. Władysławem Duczko z kategorii Wywiad

Wikingowie inspirują twórców literatury i kina, stali się bohaterami gier komputerowych i planszowych. Można jednak odnieść wrażenie, że zwykle traktowani są raczej instrumentalnie, że ich obraz niewiele ma wspólnego z prawdą historyczną. 

Kim byli wikingowie?

Piraci i grabieżcy zwani wikingami byli Skandynawami, którzy pojawili się na morzach w początku ósmego wieku, dokonując przez cztery wieki najazdów na Wyspy Brytyjskie i zachodnie wybrzeża Kontynentu oraz wchodząc na jego wschodnią część. Byli dobrze zorganizowani i bardzo efektywninie tylko w łupieniu, ale i handlu, a nawet w kolonizacji.

W literaturze i filmach dominuje ich awanturniczy aspekt, który jest najbardziej atrakcyjny dla czytelników i widzów. Zwykle nikt z twórców nie dba o szczegóły historyczne – chodzi przecież o dramatyzm akcji, rzeczywistość historyczna nie jest istotna. Obecnie widać jednak, że filmowcy - co pokazuje chociażby serial „Wikingowie” - coraz częściej korzystają z wiedzy historycznej, nie przesadzając z tym jednak i nadal kładąc nacisk na zawsze pasującą fantazję. 

- Aby doceniać wikingów, należy widzieć ich nie tylko jako świetnych wojowników. Należy ich widzieć jako ludzi umiejętnie współpracujących ze sobą i z innymi, wiedzących, jak wykorzystywać tradycje społeczeństw, z których pochodzili, a także widzieć w nich zdolnych działaczy gospodarczych, potrafiących tworzyć wielkie sieci handlowe - mówi prof. Władysław Duczko, autor książki Moce wikingów. Światy i zaświaty wczesnośredniowiecznych Skandynawów.

Czy wikingowie byli okrutni?

Kiedy czyta się o wikingach, zawsze twórcy literatury podkreślają jedną ich cechę - wyjątkowe okrucieństwo. Czy rzeczywiście wikingowie byli tak okrutni, jak dzisiaj się ich przedstawia? Czy rzeczywiście na dźwięk słowa „wikingowie” truchleli współcześni mieszkańcy, zagrożeni atakiem z ich strony? 

Agresywność i okrucieństwo jest cechą naszego gatunku, widzimy ją w każdej epoce i u wszystkich ludów. Wczesnośredniowieczni Skandynawowie nie byli wyjątkami. Okrucieństwo było dla nich sposobem na zastraszenie najeżdżanych ludzi i czynili to czasami z wyjątkową przesadą. Inne ludy europejskie jednak były równie bezwzględne i okrutne - niezależnie od tego, czy były to ludy pogańskie, czy też chrześcijańskie.

Jako człowiek wychowany na serii komiksów o przygodach Asterixa i Obelixa muszę zapytać o jeszcze jeden zapisany w zbiorowej pamięci obraz - czy wikingowie rzeczywiście używali czaszek zabitych wrogów jako naczyń?  

Czaszek jako naczyń do picia alkoholu używali członkowie ludów koczowniczych pochodzących z Azji i Europy Wschodniej. Najbardziej znane są dwa przypadki tego rodzaju: bułgarski chan Krum kazał zrobić puchar z głowy zbitego cesarza bizantyjskiego, to samo zrobili koczownicy ze stepów ukraińskich, Pieczyngowie, z głową księcia kijowskiego Świętosława.

Czy i wikingowie mieli ten zwyczaj? Na to nie mamy jednoznacznych dowodów. To, że w znanej sadze o kowalu Wolundzie pojawia się temat zrobienia z czaszek dwóch młodych książąt pucharów ofiarowanych ich ojcu, nie jest wystarczającym dowodem.

Wikingowie – popkultura a rzeczywistość

 Co Pana jako badacza najbardziej irytuje w tym tak zwanym „popkulturowym” obrazie wikingów?  

W popkulturze funkcjonują obrazy wikingów, zaczerpnięte najczęściej z filmów i seriali. Komercyjni twórcy zwykle wybierają wypróbowane uproszczenia i stereotypy, które są najłatwiejsze do przyjęcia. Szkoda, że tak rzadko zwracają się do naukowców, aby zaczerpnąć dobre - i wiarygodne - pomysły. A w publikacjach archeologów i historyków można znaleźć ich naprawdę wiele.

Co więc - poza tym, że byli świetnymi wojownikami - o wikingach powinien wiedzieć każdy?

Aby doceniać wikingów, należy widzieć ich nie tylko jako świetnych wojowników. Należy ich widzieć jako ludzi umiejętnie współpracujących ze sobą i z innymi, wiedzących, jak wykorzystywać tradycje społeczeństw, z których pochodzili, a także widzieć w nich zdolnych działaczy gospodarczych, potrafiących tworzyć wielkie sieci handlowe.  

Czy wikingowie założyli Polskę?

Wedle jednej z bardzo popularnych ostatnio koncepcji wikingowie „stworzyli Polskę”. Czy taka teza - wedle Pańskiej wiedzy - ma oparcie w znanych historykom faktach? 

To w istocie jedna z najstarszych koncepcji, popularnych wśród historyków polskich w XIX wieku, kiedy chętnie widziano obcych najeźdźców jako twórców polskiej państwowości. Najczęściej mieli nimi być Skandynawowie, przybywający bezpośrednio z Północy czy też z Europy Wschodniej, gdzie Rusowie-Szwedzi mieli swoje państwa. Powodem popularności tezy o najeździe było powszechnie akceptowane - nie tylko wśród niemieckich uczonych - pojęcie o „słowiańskim bezhołowiu”, czyli braku u Słowian umiejętności państwowotwórczych. W XX wieku oficjalna nauka zwalczała koncepcję najazdu, czasami wręcz negując fizyczną obecność ludzi z Północy na obszarze przyszłej Polski.

Obecnie, dzięki niezwykłej popularności wikingów, wracają dawne idee o Skandynawach jako twórcach państwa polskiego, włącznie z Mieszkiem jako wikingiem. Nie ma jednak podstaw na to, aby wywodzić Piastów ze Skandynawii. Nie należy też przesadzać ze skandynawski wpływami na powstanie władztwa piastowskiego.  

A co wiemy na pewno o początkach naszej państwowości? Źródła dotyczące początków państwa polskiego nie są chyba zbyt obszerne?

Z pierwszej połowy X wieku, kiedy Piastowie budowali swoje władztwo, nie mamy żadnych źródeł pisanych i do tworzenia naszych wizji tego, co się wtedy działo w przyszłej Wielkopolsce, musimy wykorzystywać wyłącznie źródła archeologiczne. Od drugiej połowy dziesiątego stulecia mamy już nieco źródeł pisanych, dzięki którym możemy otrzymać, nadal zresztą bardzo niekompletny, obraz powstającego państwa pierwszych Piastów.  

Czytaj także: Wikińskie graffiti. Wywiad z Pawłem Wakułą

Dostępne źródła pisane są dalekie od jednoznaczności i są stale poddawane przez historyków krytyce. Archeolodzy też mają problem ze swoimi źródłami: przez trzydzieści lat rządów Mieszka I w jego władztwie cały czas panuje pogański zwyczaj niszczenia resztek po zmarłych, czyli nie ma cmentarzysk, a poza tym kultura materialna jest, z wyjątkiem garncarstwa i budownictwa grodowego, niesłychanie biedna. 

Wybierzmy się na chwilę nieco dalej na Wschód, gdzie wikingowie również mieli dotrzeć...

Szwedzi pojawiają się w Europie Wschodniej w końcu VII wieku, aby od następnego stulecia przejawiać tam intensywną działalność, tworząc na rzece Wołchow pierwsze punkty handlowo-rzemieślnicze i polityczne. W IX wieku następuje kolonizacja szwedzka między górną Wołgą i Oką, a w końcu tego stulecia grupa „Rurykowiczów” z centrum na rzece Wołchow wyrusza na słowiański środkowy Dniepr, skąd wyprawia się do Bizancjum, do Konstantynopola. Kijów stał się centrum księstwa szwedzkich Rusów, którzy z czasem stali się Słowianami, odpowiadającymi za tworzenie innych księstw na terenie całej Europy Wschodniej.

Podboje wikingów

Teza o tak dużym wpływie osadnictwa skandynawskiego na terenach Rusi chyba nie przysporzyła zbyt wielu fanów Pańskich prac naukowych w dzisiejszej Rosji? 

Po upadku Związku Radzieckiego oficjalny antynormanizm historiografii rosyjskiej osłabł i wyglądało na to, że będzie należał do przeszłości. Nasi koledzy rosyjscy starali się zerwać z politycznym obrazem całkowitego panowania Słowian i im służących najemników skandynawskich, przedstawiając bardziej obiektywną, a nie zabarwioną polityką i nacjonalizmem, wizję przeszłości. Kiedy opublikowałem w roku 2004 książkę Viking Rus (po polsku Ruś wikingów w 2006), w której zebrałem po raz pierwszy większość świadectw archeologicznych mówiących o obecności skandynawskiej w Europie Wschodniej, byłem przekonany, że Rosjanie przyjmą ją ze spokojem. Myliłem się. Książka została przyjęta z wielką irytacją i sądząc po tym, że nie jest już w ogóle cytowana, nawet przez kiedyś bliskim mi kolegów, chyba jest zabroniona.  

A wpływy wikingów w Ameryce Północnej? 

Źródła pisane i archeologiczne przekazują nam informacje o odkryciu kontynentu północnoamerykańskiego przez Skandynawów zamieszkujących południowy kraniec Grenlandii. Wiemy że pierwszym Europejczykiem, który w roku 985 zobaczył wybrzeże owego kontynentu, był Bjarni Herjolfsson, zaś pierwszym, który wylądował w Nowej Funlandii, był Leif Eriksson.

Religia wikingów

 W co właściwie wierzyli wikingowie?

Wierzenia religijne Skandynawów, ich mitologia, bogowie, byli częścią religii Germanów, dziedziczących wiele elementów od starożytnych Celtów, ale również od innych ludów indoeuropejskich. Religia praktykowana wśród Skandynawów epoki wikingów to przede wszystkim wiara w różnych bogów, manifestująca się składaniem im ofiar i noszeniem przedmiotów będących ich symbolami a mającymi zapewnić nosicielom pomyślność i szczęście.  

W Skandynawii zachowała się pamięć o rożnych istotach nadprzyrodzonych, na przykład trollach, niektóre święta są jeszcze z czasów pogańskich, nawet prastare kulty płodności nie zaginęły, niektórzy rolnicy nadal na wiosnę malują kamienne fallusy stojące na ich polach.     

Właśnie - ślady materialne. Co do dziś pozostało po wikingach? 

Zostało bardzo dużo, nie tylko w formie cmentarzysk kurhanowych z kręgami i łodziami kamiennymi, widocznymi w krajobrazie. Archeologia dostarcza ogromną ilość zabytków z epoki wikingów. Kultura materialna Skandynawów była bardzo bogata, co możemy stwierdzić nie tylko dzięki odkryciom w samej Skandynawii, ale wszędzie tam, gdzie wikingowie osiadali - głównie w Europie Wschodniej, skąd mamy największe ilości znalezisk.  

W swojej książce Moce wikingów... opisuje Pan przedmioty, którym wikingowie przypisywali niezwykłą moc. Mógłby Pan opowiedzieć o najbardziej niezwykłych spośród nich? 

Przedmiotami najbardziej kojarzonymi z wikingami są ich miecze, topory i noże bojowe. Ale oprócz broni najciekawszą kategorią zabytków są ozdoby, głównie kobiece. To wśród nich mamy bogaty wybór amuletów i talizmanów reprezentujących symbole najważniejszych bogów. Wszystkie one mają bardzo stare tradycje i można o nich opowiadać długie historie. Przykładem mogą być figurki wojowników w hełmach z rogami. Wiemy, że w bitwach takich hełmów nie używano, były one tradycyjnymi - wywodzącymi się jeszcze z epoki brązu - nakryciami głowy, używanymi wyłącznie do celów ceremonialnych, rytualnych. Jednym z magicznych przedmiotów, który wywołał wiele dyskusji, był mały tron z siedzącą osobą, znaleziony kila lat temu w Danii. Uznano od razu, że osobą siedzącą musiał być bóg Odyn. Inni stwierdzili, że nie mógł to być Odyn, ponieważ osoba miała żeński ubiór. Ja jednak rozpoznałem w postaci Odyna, a to ze względu na to, że należał on do tych nielicznych bogów, którzy mogli zmieniać płeć.    

A runy? W popkulturze zrobiły bardzo dużą „karierę” jako znaki, nadające przedmiotom magiczne moce. Czym były w rzeczywistości? Na ile udało się rozszyfrować ich znaczenie?

Runami nazywano litery pisma stworzonego gdzieś wśród Germanów w początkach pierwszego tysiąclecia naszej ery. Litery alfabetu runicznego zostały uformowane na wzór liter łacińskich i greckich, co by znaczyło, że ich twórcą musiał być Germanin, dobrze znający kulturę rzymską, najpewniej oficer będący obywatelem rzymskim - to obywatelstwo wymagało znajomości łaciny. Poszczególne runy funkcjonowały jako znaki magiczne, a używanie pisma runicznego nie skończyło się po chrystianizacji Skandynawii, było w powszechnym użyciu przez całe średniowiecze, w niektórych prowincjach Szwecji aż do XIX wieku.

Wikingowie wierzyli, że źródłem ich mocy były niezwykłe przedmioty, że ich siła tkwiła w religii. A gdyby spojrzeć na ich dzieje z perspektywy czasu, gdyby spojrzeć na nich poprzez pryzmat wiedzy historycznej – w czym tkwiło źródło ich swoistego sukcesu, ich tak dużego wpływu na losy świata? 

Wikingowie należeli do społeczeństw o bardzo starych tradycjach. Uważa się, że germańska ludność Skandynawii żyła tam od epoki brązu, budując - stulecie po stuleciu - wzory wspólnego funkcjonowania, bogatą kulturę duchową i materialną, bazującą nie tylko na własnych tradycjach, ale w dużej mierze na elementach pobranych z obcych kultur. To ostatnie jest bardzo charakterystyczne i ważne: Skandynawowie podtrzymywali kontakty z ludami na kontynencie europejskim, ucząc się tego, co sami uważali za potrzebne. W epoce wikingów mogli poruszać się swobodnie wszędzie, efektywnie łupiąc bogate kraje i unikając tych, z którymi nie mogli się mierzyć - na przykład Arabów w Hiszpani, czy Indian w Ameryce.  

Kiedy większość z nas słyszy słowo „archeolog”, natychmiast ma przed oczami obraz bohatera filmów przygodowych Stevena Spielberga. W praktyce ta praca wygląda chyba zupełnie inaczej? 

Archeologia należy do dziedzin badających przeszłość, a ta - jak dobrze wiemy - jest wykorzystywana do celów politycznych. Indiana Jones jest pokazywany przez Spielberga nie w trakcie cierpliwego, systematycznego i dokładnego dokumentowania miejsca wykopalisk, a przede wszystkim w trakcie przygód, walcząc z nazistami czy innymi bandytami, próbującymi dobrać się do jakiś wspaniałości. Należy pamiętać, że zwykła praca archeologa w terenie, nawet jeżeli jej rezultatem jest tylko wydobycie paru kości oraz potłuczonych glinianych garnków, jest pracą pełną emocji, ponieważ po włączeniu badanego miejsca w szeroki kontekst kulturowy widzimy jego znaczenie w historii regionu, a czasami i większego obszaru.

 Największym problemem w tej pracy jest pozyskanie środków na badania? Świat nauki w krajach skandynawskich różni się pod tym względem od naszego? 

Oprócz państwowych środków badania w Skandynawii są finansowane przez prywatne fundacje, których jest wiele i które posiadają znaczne środki. Szwecja ma bogate tradycje sponsorowania nauki. No i jest bogata. 

Książkę Moce wikingów kupicie w popularnych księgarniach internetowych:

 

1

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Avatar uĹźytkownika - martucha180
martucha180
Dodany: 2017-05-13 14:06:50
0 +-
Wywiad, który obala mity o wikingach i przedstawia fakty.
Avatar uĹźytkownika - emilly26
emilly26
Dodany: 2017-05-08 22:07:55
0 +-
Bardzo interesujący wywiad. Ważna jest historia poznania jak powstawały początki tereny zamieszkiwane przez dzisiejsze kraje skandynawskie.
Avatar uĹźytkownika - Luxfan
Luxfan
Dodany: 2017-05-08 17:37:57
0 +-
Bardzo ciekawy wywiad! Rozwija wątki, które w popkulturze raczej giną, są zaniedbywane. :)
Avatar uĹźytkownika - azetka79
azetka79
Dodany: 2017-05-08 14:02:38
0 +-
Zawsze ciekawiła mnie historia ludów zamieszkujących tereny dzisiejszych krajów skandynawskich... chyba przez to, że raczej utożsamiałam ją z bajką lub legendą...

Warto przeczytać

Reklamy
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pokaż wszystkie recenzje