Na Stferefów czekają kolejne Próby tym razem podróż przez zniszczone miasta, pełne zarażonych. Nic nie jest takie jakie miało być. Teraz każdy może być Twoim wrogiem, jak i przyjacielem. Ta część to zupełnie inna bajka od Więźnia labiryntu. Tu nie ma czasu na sielankę i byciu łagodnym...
"Jedyne, co wam powiem, to że czasem to, co widzicie nie jest prawdziwe, a czasem prawdziwe jest to czego nie widzicie."
Wiecie co, ja z tą trylogią mam problem, bo bardzo podoba mi się styl pisania autorka i ten jego język specjalny, lubię większość bohaterów i cały świat wykreowany. Ale za to nie podobają mi się zakończenia, TERESA!!!! i to jakie postacie giną! Ale po kolei..
Mój stosunek do bohaterów aż tak bardzo się nie zmienił nadal uwielbiam Newta i Mihno ♥ Te postacie są genialnie wykreowane! Zabawne, mądre, agresywne, pomysłowe i ludzkie. Podejrzewam, że gdyby mi się takie coś przytrafiło to zachowywałabym się podobnie do nich. Thomas za to czasami zaczynał mnie irytować :/ Te jego ciągłe rozterki co do Teresy i to jak on ją raz kocha i uwielbia, a zaraz nienawidzi, a za pięć minut znowu kocha. Chłopie ogarnij się! Po tym co się wydarzyło i wydarzy myśl choć trochę racjonalnie lub jak Mihno ♥ Za to wspaniała Teresa... żeby zbyt nie przeklinać to tylko napiszę, że jej nienawidzę i bardzo cieszę się z zakończenia całej trylogii :D Brenda była do zniesienia chociaż nie podobała mi się jej bezpośredniość i jej ciąg do Thomasa. Kurcze wiem, że to nastolatkowie, wiem że jest ich coraz mniej, ale ogarnijcie się lecieć na dopiero co poznanego chłopaka?! Powagi...
"Obrócił się, spoglądając wstecz w samą porę, by ujrzeć, jak na zewnątrz zaczyna podać deszcz, zupełnie jakby burza postanowiła zapłakać, targana wyrzutami sumienia za to, co im zrobiła."
Akcji nie ma co zaprzeczać było dużo!! Ciągłe ucieczki, pościgi, nowe niebezpieczeństwa i zwroty akcji. Czasami nie nadążałam za akcji i czytałam kilka razy to samo :D Jestem pełna podziwu dla autorka za pomysłowość tego wszystkiego, bo jest niesamowita! Pan Dashner opisuje wszystko po swojemu, ma swój język i pióro co w połączeniu daje znakomity efekt.
Nie wiem co mogłabym jeszcze napisać dla Was w tej recenzji, bo jestem już trochę po przeczytaniu tego tomu i też mam za sobą trzeci, i już dokładnie nie wiem co było w jednym,a drugim, a spojlerami nie chce rzucać, dlatego podsumowując, Próby ognia to dobra kontynuacja, trzymająca poziom pierwszego tomu. Gdyby tylko wyrzucono z niej Teresą to wszystkim byłoby lepiej ^^ I to tylko z jej powodu ta moja ocena jest taka, a nie inna. Więc jeżeli nie czytaliście jeszcze tej trylogii lub dopiero co ją zaczynacie, to mogę zapewnić, że spędzicie z nią miłe chwile, jak i wnerwy na Teresę!
Informacje dodatkowe o Próby ognia:
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Data wydania: 2012-11-14
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
978-83-61386-26-1
Liczba stron: 350
Dodał/a opinię:
Paulina Balcerzak
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
- Może umrzeć.
- Gorzej. Może to przeżyć.
Więcej