Recenzja książki: Czarodziejski statek. Część 2

Recenzuje: kalina

Książka jest drugą częścią pierwszego tomu trylogii "Kupcy i ich żywostatki". Dla osób, które nie czytały pierwszej części, przypomnę kilka faktów ważnych dla zrozumienia całości. Żywostatki to stworzenia zrobione z czarodrzewu. Wyglądają pozornie jak zwykłe statki z wyrzeźbioną na dziobie ludzką figurą, lecz nie mają nic wspólnego ze zwykłością. Są sporządzane dla konkretnej rodziny, a ich uśpiona dusza budzi się, gdy osoba z trzeciego pokolenia umrze na pokładzie. Czerpią pamięć głównie z dzienników pokładowych, a ich charaktery zależą w głównej mierze od tego, jacy ludzie stąpali po ich deskach. Zawsze jednak są pełne mądrości. Potrafią same sterować omijając niebezpieczeństwa. W pierwszej części poznaliśmy jeden z żywostatków- "Vivacię".

 

Pływała na nim Althea- córka jednego z kupców z Miasta Wolnego Handlu. Gdy jej ojciec umarł, ożywiając statek, dowiedziała się o jego ostatniej woli- kapitanem ma być nie ona, lecz mąż jej siostry Kaj- człowiek, który jej nienawidzi. Oczywiście korzysta z okazji i nie pozwala jej przebywać nadal na statku. Zrozpaczona dziewczyna z pomocą znajomego marynarza- Aroganta snuje plany odzyskania miejsca na "Vivacii". W drugiej części widzimy jej dalsze losy. Dostała się na zwykły statek - "Żniwiarza"- którego załoga zajmuje się zabijaniem zwierząt i przerobem ich ciał. Osiągnęła to podstępem, podając się za czternastoletniego chłopaka. Teraz jako chłopiec pokładowy wykonuje najgorsze prace. Jest traktowana z pogardą. Znosi jednak cierpliwie wszelkie niedogodności, ponieważ chce zdobyć kartę zaokrętowania potwierdzającą jej umiejętności żeglarskie. Liczy, że przekona w ten sposób Kaja, żeby przyjął ją z powrotem na pokład "Vivacii". Jest bliska sukcesu, ale nie przewidziała jednego.

 

Otóż karta musi być wystawiona na jej prawdziwe imię i nazwisko. Gdy kapitan dowiaduje się, że miał do czynienia z kobietą, wyrzuca ją ze statku. Althea musi więc opracować inny plan, żeby dostać się znowu na ukochany żywostatek. Czy osiągnie swój cel? Nie zdradzę tajemnicy. Równie okrutnie los obchodzi się z Prawym- synem Kaja. Ojciec nie szczędząc mu upokorzeń chce z niego zrobić marynarza, choć wie, że prawdziwym powołaniem chłopca jest kapłaństwo i służenie najwyższemu bogu Sa. Prawy zwierza się ze swych trosk "Vivacii".

 

Wkrótce rodzi się między nimi szczególna więź. Potrafią wzajemnie wnikać w swoje myśli. Rozumieją się idealnie. Stosunki między nimi zaczynają przypominać miłość (i kto powiedział, że drewno jest nieczułe?). W pewnym momencie chłopak staje się w pewnym sensie częścią "Vivacii". Ulega bowiem wypadkowi. Ma zmiażdżony palec, który trzeba amputować. Po zabiegu żywostatek połyka odciętą część ciała... Wkrótce jednak Prawy zaczyna się bać tego związku. Stara się szorstkimi słowami zrazić do siebie "Vivacię", w końcu ucieka (przed uczuciem do statku, a także przed ciągłymi upokorzeniami ze strony ojca). Planuje dostać się do świątyni Sa, żeby wypełnić swoje powołanie. Czy mu się to uda? Przeczytacie Państwo sami. O "Vivacię" walczą nie tylko członkowie rodziny, dla której została wykonana, ale także młody, bezwzględny kapitan piratów Bystry. Pragnie on niepodzielnie władać na morzu, a przejęcie żywostatku bardzo by mu pomogło w tych śmiałych planach... Książkę czyta się bardzo dobrze. Akcja jest żywa i wciągająca. Jedyne fragmenty, które mi się nie podobały, dotyczą spotkań rodzin kupieckich. Ich rozmowy, choć bardzo ważne dla zrozumienia całości, nieco mnie znudziły. Ale to tylko drobny mankament. Bardzo trafny jest pomysł nadawania bohaterom znaczących imion. Na kartkach książki pojawiają się między innymi: Bystry, Chciwus, Arogant, Słodka czy Prawy. W świecie przedstawionym zwyczajna rzeczywistość i magia łączą się ze sobą w harmonijną całość. Przenikają się wzajemnie. Czasem granice są płynne- zwykłe krajobrazy zostają przedstawione w taki sposób, jakby były magiczne, z kolei żywostatki i talizmany wyrzeźbione z czarodrzewu mają typowo ludzkie przywary.... Warto dać się porwać nurtowi tej opowieści i na pokładzie żywostatku przepływać przez kolejne strony.

 

Kalina Beluch

Tagi: Nowa Fantastyka Andrzej Sapkowski Przedstawia The Realms of the Elderlings

Kup książkę Czarodziejski statek. Część 2

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Czarodziejski statek. Część 2
Autor
Książka
Inne książki autora
Przeznaczenie błazna
Robin Hobb0
Okładka ksiązki - Przeznaczenie błazna

Robin Hobb, uznana autorka epickiej odmiany fantasy, stworzyła w swoich heroicznych trylogiach "Skrytobójca" i "Żywostatki" barwne, wielowymiarowe...

Uczeń skrytobójcy (audiobook)
Robin Hobb0
Okładka ksiązki - Uczeń skrytobójcy (audiobook)

„Książki Robin Hobb są jak brylanty w morzu cyrkonii.” – George R.R. Martin. "Uczeń skrytobójcy" to pierwszy tom legendarnej...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Andrzej Marek Grabowski ;
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy