Recenzja książki: Ludzie z kości

Recenzuje: Danuta Awolusi

O zesłaniu na Syberię uczono nas w szkołach. Mam jednak wrażenie, że temat ten nie pojawia się w literaturze równie często jak Holokaust. Paula Lichtarowicz przychodzi do czytelnika z piękną, gęstą od emocji prozą, która opowiada właśnie o tych czasach. Ludzie z kości to poruszająca powieść o marzeniach, ambicji, macierzyństwie, buncie, piekle na ziemi i niegasnącej nadziei.

recenzja Ludzie z kości

Lena jest nastolatką niezwykłą. Nie w głowie jej mężczyźni, plotki, czy zabawa. Ona całe dnie poświęca na to, aby na własną rękę uczyć się medycyny, a później dostać się na studia i zostać lekarką. Jednak los planuje dla niej inną drogę: małżeństwo, dziecko, a później zesłanie na Syberię. Przez cały czas Lena pozostaje jednak sobą. Kobietą rozbrajająco szczerą, wierną swoim marzeniom i ideałom, bezczelną, gotową na wszystko.

Dla jednych jej charakter będzie pokazem kobiecej siły i niezłomności. Dla innych – przykładem egoizmu. Ja skłaniam się ku pierwszej opcji. Wychodzę z założenia, że gdyby Lena była mężczyzną, nikt nie czepiałby się jej „myślenia o sobie” i stawiania własnych pragnień na pierwszym miejscu. Zazdroszczę jej tego, jak dobrze wie, kim chce być i co robić w życiu. Za to nie zazdroszczę jej, w jakich czasach przyszło jej walczyć o siebie.

Paula Lichtarowicz w swojej powieści porusza wiele uniwersalnych tematów, które są niczym wierzchołki góry lodowej. Można je zgłębiać i zgłębiać, a temat wciąż porusza i się nie wyczerpuje. Chyba najdosadniej opisuje to ten dialog:

- (…) Przyszłość ma znaczenie. Życie bez wiary w coś lepszego nie ma sensu. (…)

- (…) Życie nie ma celu, Magdaleno. Zamarzamy i głodujemy i nie mamy przed sobą nic pewnego poza zamarzaniem i głodem, a mimo to walczymy, by za każdą cenę zaczerpnąć kolejny oddech. Powiesz mi, dlaczego?

- Ponieważ mamy siłę i wyobraźnię, by żywić nadzieję na coś lepszego.

Taka właśnie jest Lena. Pełna wiary, ale też przekonania co do swoich wartości. Nie waha się mówić, co myśli, oceniać czyjegoś zachowania. A jednocześnie jest ciekawa drugiego człowieka, potrafi kochać. Okazuje się, że miłość daje siłę. Jest paliwem, które pozwala zachować resztkę sił.

Ludzie z kości to proza niemal poetycka, lekko śpiewna, ale też lekka i pochłaniająca. Historia jest ważnym tłem dla emocji, ale to one grają tu pierwsze skrzypce. To także powieść bezkompromisowa. Lena potrafi powiedzieć głośno o rzeczach, które innym utykają w gardle… Rzadka umiejętność!

Polecam z całego serca.

Tagi: literatura piękna

Kup książkę Ludzie z kości

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Ludzie z kości
Książka
Ludzie z kości
Paula Lichtarowicz
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy