Recenzja książki: Majka, Marcel i afrykańskie czary

Recenzuje: Magdalena Galiczek-Krempa

„Majka, Marcel i afrykańskie czary” to druga część przygód mieszkańców kamienicy przy ulicy Klonowej. Autorka, Katarzyna Szczepańska-Kowalczuk, nie zwalnia w publikacji kroku i pokazuje czytelnikom, że życie Marcela i Majki dalej biegnie swoim szalonym tempem. Książka jest równie zabawna i dowcipna, co poprzednia część cyklu, jednak tym, co ją zdecydowanie różni od „Majki, Marcela i Rudego Myszora” jest pojawiający się gdzieniegdzie dydaktyzm oraz dużo ostrzej zarysowane granice między dobrym a złym postępowaniem.

Na ulicę Klonową nareszcie zawitało lato, a wraz z nim do kamienicy wprowadził się Sudańczyk, przyszły student medycyny. Afrykanin Chojanga od razu zjednał sobie serca mieszkańców kamienicy, opowiadając im o życiu w Sudanie, częstując egzotycznymi potrawami czy prezentując orientalną muzykę. Oprócz Chojangi, dzieci poznają nową sąsiadkę – Nataszkę, która emanuje ogromną pewnością siebie i odznacza się niesłychanymi zdolnościami przywódczymi. O ile przyjaźń z Sudańczykiem wzbogaca dzieci intelektualnie, o tyle znajomość z Nataszką ciągnie za sobą niezliczoną ilość przykrości i kłopotów. Jednak, znając zdolności i charaktery małych bohaterów, można mieć pewność, że paczka z ulicy Klonowej rozwiąże wszystkie problemy, a przy tym będzie się doskonale bawić.

Katarzyna Szczepańska-Kowalczuk z jeszcze większym niż w pierwszej części serii entuzjazmem wprowadza czytelnika w zwariowany świat dziecięcych zabaw. Dzieci znają się już dobrze, jednak mimo tego Maja boi się, że może utracić przyjaźń Marcela, który częściej niż z nią spotyka się z Nataszką. Dzieci dają upust swoim emocjom, ich kłótnie są żarliwsze i częstsze, jednak należy pamiętać, że maluchy dorastają, i zaczynają odbierać świat w nieco inny sposób. Doskonałym tego przykładem może być dyskusja o tym, co dzieci chcą robić w przyszłości, kiedy niektórzy dorośle i całkiem poważnie opowiadają o swoich planach i przyszłych zawodach.

Inaczej niż w pierwszej części zostaje ukazany w książeczce świat dorosłych. W „Majce, Marcelu i Rudym Myszorze” życie dorosłych sprowadzało się do codziennych spraw rodziców Majki i Marcela. Nieco ekscentryczni i dziwni, byli rodzicami dbającymi o swoje pociechy, troszczącymi się o ich dobro, zainteresowanymi ich sukcesami i porażkami w szkole. W drugiej części, autorka dla kontrastu wprowadza zupełnie nowych dorosłych bohaterów – rodziców Nataszki. Są to typowi, zabiegani i spędzający wiele godzin, a czasem dni na sprawach służbowych. Brak im czasu dla ich dorastającej córeczki, która sama musi dbać o siebie. Obecność tych dość charakterystycznych postaci stanowi swoistą przeciwwagę dla cukierkowych, zawsze radosnych dorosłych mieszkańców kamienicy.

Ważnym zjawiskiem, na które autorka zwraca szczególną uwagę, jest szerzące się wśród młodzieży chuligaństwo. Katarzyna Szczepańska-Kowalczuk słusznie zauważa, że takie zachowanie wynika przede wszystkim z nudów i braku ciekawych zainteresowań. Jako lekarstwo na to zjawisko autorka poleca wszelkiego rodzaju zajęcia – od nagrywania wykonywanej przez siebie muzyki, na nauce break dance kończąc. Dzięki obecności w książce dzieci z różnych środowisk publikacja wydaje się jeszcze bardziej prawdziwa, odzwierciedlająca życie wszystkich nastolatków – nie tylko tych z tak zwanych „dobrych rodzin”.

W drugiej części serii książek Katarzyny Szczepańskiej-Kowalczuk został zastosowany identyczny zabieg graficzny, co w części pierwszej. Każdemu z bohaterów została przypisana indywidualna czcionka, którą pisane są dialogi każdej z postaci. Tak samo jak w poprzedniej części, wszechobecne są w książeczce proste i zabawne, czarno-białe ilustracje. „Majka, Marcel i afrykańskie czary” jest książką, która dużo bardziej niż pierwsza część nadaje się jako lektura dla młodych czytelników. Obecny w niej, nienarzucający się jednak dydaktyzm z pewnością pozytywnie wpłynie na zachowanie maluchów. Tutaj bowiem za złe postępowanie dzieci muszą liczyć się z karą, dlatego częściej zastanawiają się, zanim coś przeskrobią. Książka jest jednak publikacją pełną optymizmu, bogatą w opisy niecodziennych przygód i zaskakujących sytuacji. Wszechobecny dowcip czy żartobliwe dialogi z pewnością zjednają książeczce wielu zwolenników.

Kup książkę Majka, Marcel i afrykańskie czary

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Majka, Marcel i afrykańskie czary
Książka
Majka, Marcel i afrykańskie czary
Katarzyna Szczepańska-Kowalczuk
Inne książki autora
Szuflada
Katarzyna Szczepańska-Kowalczuk0
Okładka ksiązki - Szuflada

Co może kryć rodzinna szuflada? Jaką tajemnicę ujawnić? Czy po jej otwarciu życie może wyglądać tak samo? Znaleziona w listach ze starej szuflady...

Majka, Marcel i Rudy Myszor
Katarzyna Szczepańska-Kowalczuk0
Okładka ksiązki - Majka, Marcel i Rudy Myszor

Poznaj przygody szalonej paczki z ulicy Klonowej. Marcel przynosi Rudego Myszora do klasy i wybucha afera na całą szkołę. Wkrótce zaczynają się wakacje...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Upiór w moherze
Iwona Banach
Upiór w moherze
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Sprawa lorda Rosewortha
Małgorzata Starosta
Sprawa lorda Rosewortha
Szepty ciemności
Andrzej Pupin
Szepty ciemności
Gdzie słychać szepty
Kate Pearsall
Gdzie słychać szepty
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Katarzyna Ceklarz; Urszula Janicka-Krzywda
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Zróbmy sobie szkołę
Mikołaj Marcela
Zróbmy sobie szkołę
Siemowit Zagubiony
Robert F. Barkowski ;
Siemowit Zagubiony
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy