Recenzja książki: Marzycielki

Recenzuje: mrowka

Kiedy Nika, jedna z czterech przyjaciółek, których przygody opisane zostały w „Trzynastce na karku” musiała się wyprowadzić razem z rodzicami, do mieszkania przeniosła się pewna ciekawa pani – ubierająca się w zwiewne stroje z wielką ilością falbanek i ślepo wierząca w feng shui. Z panią do dawnego mieszkania Niki wprowadziły się dwie dziewczynki – na pierwszej rozmowie Ani i trzynastoletniej Liliany zakończyła się poprzednia powieść Katarzyny Majgier. Kolejna, „Marzycielki” – dotyczy właśnie perypetii nowych lokatorek – z czasów sprzed przeprowadzki i po zamieszkaniu w Nowej Hucie. Liliana ma trzynaście lat i wymyśloną przyjaciółkę – Kaśkę. Ma też starszą o dwa lata siostrę – pedantyczną i zorganizowaną Monikę. To właśnie Monika jest narratorką – opowiadaczem „Marzycielek”. Monika pewnego dnia odkrywa, że jej rodzice planują rozwód. Ta wiadomość przynosi jej ulgę – dziewczyna ma już dość ciągłych kłótni i wyrzutów. Stara się jednak chronić przed nadmiarem informacji Lilianę. Lilianę, która w oczach starszej siostry uchodzi za dziwadło – maluje sobie żuczki na dżinsach, chodzi w wiankach z mleczy i rozmawia z nieistniejącą Kaśką. Monika nie chce dostrzec wrażliwości i wyobraźni siostry – niemal wiernej kopii matki. Okazuje się, że dziewczynki będą musiały się wyprowadzić z ogromnego domu i zamieszkać z nieodpowiedzialną rodzicielką gdzieś w nowohuckim blokowisku. Jakby tego było mało – matka Moniki znajduje się pod silnym wpływem Alicji – przyjaciółki z dzieciństwa. Dwie kobiety dawniej należały do grona Marzycielek – nieformalnego stowarzyszenia (czyli po prostu do grupki przyjaciółek), które za cel stawiało sobie realizację własnych pragnień. Mama Moniki i Liliany, ku oburzeniu przedstawicielek starszego pokolenia, wyznaje zasadę, że „nikt nie musi być nieszczęśliwy, jeśli może to zmienić” i konsekwentnie te słowa wprowadza w czyn. Monice wydaje się, że jest w rodzinie oazą spokoju i opanowania. Stawia czoła huraganowi złożonemu z matki i siostry, robi wszystko, żeby nie dopuścić do przeprowadzki, dopóki nie poznaje Shreka – brata Blondi, przystojnego chłopaka, który wpada jej w oko. Odkrywa także tajemnicę swojej mamy, A Liliana, nie traktowana poważnie romantyczka – też ma swoje sekrety i więcej zdrowego rozsądku, niż ujawnia…

 

Tym razem powieść nie jest utrzymana w formie pamiętnika. Pierwszoosobowa narracja przywodzi na myśl rodzaj zwierzenia czy po prostu opowieści, na dodatek achronologicznej – maleńkie rozdziału przeplatają się tu ze sobą zupełnie jakby narratorka w trakcie omawiania swoich przygód przypominała sobie inne wydarzenia i powracała do nich po to, by za chwilę kontynuować opowieść. Ten zabieg pozwala imitować relację, uwiarygodnić ją i jednocześnie wzbogacić warstwę stylistyczną przez budzenie ciekawości. Mniej tu również niż w poprzedniej powieści Katarzyny Majgier dowcipów i żartobliwego komentowania sytuacji. Nie wpływa to jednak absolutnie negatywnie na lekturę – w dalszym ciągu powieści Majgier są książkami, które czyta się z przyjemnością i do których chętnie się wraca.

 

Większy nacisk został położony na problemy rodzinne: zdrada ojca, niedojrzałość emocjonalna matki, kłótnie rodzeństwa i wtrącanie się babć – Majgier przedstawia rodzinę, w której dzieci nie są (wbrew pozorom_ szczęśliwe – i muszą sobie jakoś z tym poradzić. Sporo uwagi poświęciła również autorka zagadnieniom związanym z rozwodem, prezentując je z różnych punktów widzenia – ze strony małżeństwa (to znaczy – obojętnego i oddalonego psychicznie od tematu mężczyzny i niezorganizowanej, zagubionej i zadziwiająco pewnej siebie kobiety), ze strony dzieci (wrażliwej i poetycznej Liliany oraz trzeźwo myślącej Moniki), ze strony babć (z których jedna zrobiłaby wszystko, żeby do rozwodu nie doszło) i ze strony zupełnie obcych ludzi (niektórzy ograniczają swoim dzieciom kontakt z Moniką, gdyż uważają, że po rozwodzie rodziców dziewczynka będzie miała zły wpływ na ich córki, traktują ją jak osobę z rodziny patologicznej). Majgier dała tu ciekawe studium na temat rozwodu i różnych relacji, mniej lub bardziej sensownych, na niego. Stawia odbiorcom pytanie – co jest lepsze: trwanie w toksycznym związku, czy radykalne zerwanie z problemami źle ulokowanych uczuć. Odpowiedź na te wątpliwości jest jednoznaczna, a obok jej umotywowania próbuje autorka również pokazać krzywdzącą rolę tzw. „opinii”. Próbuje pohamować jednocześnie ludzką ciekawość i chęć do wtrącania się w cudze życie oraz potrzebę rozpowszechniania plotek.

 

Powieść ta jest także interesującym przedstawieniem charakterów i typów ludzkich. Ale poza troskami współczesnych, poza wyostrzoną codziennością, pozostaje żywy u Majgier również temat szczęścia i marzeń. Zbliża się tu lekko autorka do „Ani z Zielonego Wzgórza”, próbuje uświadomić czytelniczkom, jak ważne w ich życiu są marzenia i jak ważne jest bycie szczęśliwym. Książka, jak poprzednia tej autorki, z pewnością przypadnie do gustu młodym czytelniczkom. To humorystyczno-optymistyczne podejście do kłopotów nastolatek.

Kup książkę Marzycielki

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Marzycielki
Książka
Marzycielki
Katarzyna Majgier
Inne książki autora
Stuletnia Gospoda
Katarzyna Majgier0
Okładka ksiązki - Stuletnia Gospoda

Stuletnia Gospoda tak naprawdę nie ma stu lat. Ma ich znacznie więcej, choć nikt dokładnie nie wie ile. Była świadkiem wielu burzliwych wydarzeń historycznych...

Kuchennymi drzwiami. Innym razem
Katarzyna Majgier0
Okładka ksiązki - Kuchennymi drzwiami. Innym razem

Rodzinne tajemnice, wielkie namiętności i zakazana miłość, a w tle historyczny Kraków z jego malowniczą bohemą, blichtrem, ale i ciemnymi zaułkami, gdzie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Andrzej Marek Grabowski ;
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy