Recenzja książki: Milcząca żona

Recenzuje: Adrianna Michalewska

Nazwisko Slaughter to marka gwarantująca emocje i napięcie, które wciskają czytelnika w fotel i odbierają mu oddech. Milcząca żona jest dziesiątym tomem z serii, w której Will Trent, śledczy z Grand County, musi zrewidować nie tylko sprawy zabójstw z ostatnich dziesięciu lat, ale także zastanowić się nad tym, co go łączy z Sarą Linton, piękną panią doktor, doskonale znaną czytelnikom wdową po Jeffreyu Tolliverze.

Już od początku tej opowieści, która – choć jest kolejną z cyklu, to może być czytana bez sięgania po poprzednie części – wiemy, że autorka jak zawsze obiecuje nam jedno: będzie jatka. Kiedy już zetrzemy krew, zrozumiemy, że tylko Karin Slaughter potrafi tak wszystko wytłumaczyć, że czytelnik nie ma poczucia, że trafił w środek historii, której nie rozumie.

Zręcznie mieszając wątki (a jest ich sporo) i przenosząc bohaterów o kilka lat w przeszłość, przykrawa intrygę, tworząc powieść, od której nie sposób się oderwać. I gdy już myślimy, że niczym więcej autorka nie zdoła nas zaskoczyć, ta wyjmuje z rękawa kolejnego asa, który mrozi nam krew w żyłach.

Podczas zamieszek w stanowym więzieniu w Georgii skazany za posiadanie pornografii dziecięcej Daryl Nesbitt oznajmia, że przypisywane mu przed laty zbrodnie są dziełem mordercy, który wciąż jest na wolności. Niby nic w tym dziwnego, jak świat światem w więzieniach wielu jest ludzi, którzy twierdzą, że zamknięto ich przez pomyłkę, ale coś w zeznaniach Nesbitta nie daje Willowi i jego partnerce Faith spokoju. Bo skoro Nesbitt jest winny popełnionych czynów, dlaczego po jego zamknięciu brutalne gwałty i morderstwa nie ustały? Przebadanie kilku wskazanych przez Nesbitta spraw pozwala określić, że wszystkie łączy ten sam modus operandi. Albo więc Nesbitt kłamie i po prostu ktoś podszywa się pod niego, działając jak skazaniec, albo policja faktycznie zamknęła niewłaściwą osobę. Dodatkowo Nesbitt przysięga, że za morderstwami stoi nieżyjący od kilku lat, kryształowo czysty i doskonały Jeff Tolliver, mąż obecnej narzeczonej Willa. A tymczasem giną kolejne kobiety.

Milcząca żona Slaughter zawiera wszystko, co rasowy thriller zawierać powinien. Mnóstwo tu twistów, niepewności, nieoczekiwanych zwrotów akcji i napięcia, które powstaje nie tylko z powodu dynamicznie rozwijającej się fabuły. Nie mniej ważne od poszukiwania zabójcy okazuje się rysowanie relacji pomiędzy Willem i Sarą, a także przywoływanie Jeffa i najbardziej wyrazistej postaci całej serii: Leny Adams. To wokół niej kręci się cała intryga i wokół wszystkiego, co Lena sobą reprezentuje: lenistwo, głupotę, złośliwość i zwykłą podłość. Bohaterom powoli kończą się epitety, jakimi szczodrze opisują swoją koleżankę po fachu. W Milczącej żonie Lena jest w zaawansowanej ciąży i chyba tyko to (oraz jej seksowny chłopak z pistoletem) ratuje ją przed solidnym laniem, które po kolei chcą jej sprawić chyba wszyscy. Lena to bohaterka, która zawsze podkręci tempo akcji, pomimo tego że w Milczącej żonie i tak jest ono zawrotne.

Narrator bez litości rozprawia się z mitami doskonałych i bezinteresownych policjantów, wywleka na światło dzienne wszystkie brudy małych miasteczek, analizuje najmniejszy nawet problem prowincji, która chlubi się spokojnymi okolicami, a gdzie nikt tak naprawdę nie jest bezpieczny. Poza dzielnicami dostatku i względnego dobrobytu przepełniają je getta, w których z pokolenia na pokolenie przekazuje się wyuczoną bezradność, skłonność do przestępstwa i zasadę milczenia, obejmującą wszystkich mieszkańców. To milczenie staje się znakiem rozpoznawczym amerykańskiej prowincji, na której łatwiej jest odwrócić wzrok niż stanąć do walki z wrogiem.

Po raz kolejny Karin Slaughter każe nam zajrzeć pod powierzchnię pozornie poukładanego społeczeństwa, gdzie kryją się najgorsze zbrodnie i niewyobrażalne okrucieństwo. Walka z nimi wymaga nie tylko odwagi. Will i Faith muszą się skonfrontować ze światem, który chcą unicestwić. Tymczasem odkrywają, że nie widzieli jeszcze najgorszego.

Milcząca żona to pasjonująca historia na każdą okazję. Jeśli kochacie serię o Willu Trencie – będziecie zachwyceni. Jeśli to wasze pierwsze spotkanie z bohaterem – zróbcie sobie dużo miejsca na półce z książkami. Karin Slaughter nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa!

Gorąco polecam.

Kup książkę Milcząca żona

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Milcząca żona
Książka
Milcząca żona
Karin Slaughter
Inne książki autora
Upadek
Karin Slaughter0
Okładka ksiązki - Upadek

Współczesna Atlanta, stolica amerykańskiego Południa.  Faith Mitchell  agentka federalna pracująca w  Biurze Śledczym Georgii,  wraca spóźniona do domu...

Fatum
Karin Slaughter0
Okładka ksiązki - Fatum

Karin Slaughter jest ważnym, nowym punktem na kryminalnej mapie świata. Val McDermid Lena Adams nie mogła przypuszczać, że upragniony powrót do pracy...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy